Iga Świątek w pięknym stylu awansowała do finału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Polska tenisistka pewnie wygrała z Rosjanką Weroniką Kudermietową 6:1, 6:1. Liderka światowego rankingu o trofeum zagra w sobotę z Białorusinką Aryną Sabalenką.
Iga Świątek do Madrytu pojechała świeżo po obronie tytułu w Stuttgarcie, gdzie zainaugurowała tegoroczne zmagania na mączce. Z cztery lata starszą Kudermietową Polka mierzyła się po raz czwarty w karierze i odniosła czwarte zwycięstwo. W dwóch poprzednich spotkaniach Rosjanka wygrywała po zaledwie jednym gemie. Tym razem nie było dużo lepiej. Mecz trwał godzinę i 19 minut. Świątek popełniła tylko dziewięć niewymuszonych błędów, a rywalka aż 26.
Licząc od French Open 2020 impreza w Madrycie jest dziesiątą na korcie ziemnym, w której startuje Świątek. Wygrała sześć z nich (French Open 2020 i 2022, Rzym 2021 i 2022 oraz Stuttgart 2022 i 2023). Łącznie z ostatnią wygraną może się w nich pochwalić bilansem meczów 46-3. Podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego na tej nawierzchni odnosi sukcesy, jakich w kobiecym tenisie dawno nie widziano.
To czternasta w karierze impreza Igi Świątek na mączce i po raz ósmy dotarła do finału. Ostatnią zawodniczką, która w swoich pierwszych 14 turniejach na kortach ziemnych zaliczyła co najmniej osiem finałów była Monica Seles. Między 1989 a 1992 rokiem wystąpiła aż w 13 finałach.
Świątek z Białorusinką zmierzy się już po raz ósmy. Na razie na koncie ma pięć zwycięstw i dwie porażki. Po raz trzeci natomiast tenisistki te staną naprzeciw siebie w finale turnieju. Wcześniej miało to miejsce dwukrotnie w Stuttgarcie, w 2022 roku i 23 kwietnia - w obu spotkaniach górą była Polka. Po raz pierwszy od 2014 roku w finale imprezy WTA 1000 wystąpią liderka i wiceliderka światowego rankingu. Sobotni finał zaplanowano na godzinę 18.30.