Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Iga Świątek pokonała Rosjankę w Madrycie. Nocny bój polskiej tenisistki o ćwierćfinał

Iga Świątek awansowała do ćwierćfinału turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. Rozstawiona z numerem jeden polska tenisistka wygrała w nocy z poniedziałku na wtorek z Rosjanką Jekateriną Aleksandrową 6:4, 6:7 (3), 6:3. Pojedynek trwał dwie godziny i 27 minut.

Iga Świątek wygrała trzysetowy pojedynek z Jekateriną Aleksandrową
Iga Świątek wygrała trzysetowy pojedynek z Jekateriną Aleksandrową
fot. twitter.com/MutuaMadridOpen

Pochodząca z Czelabińska tenisistka przełamała już pierwszy serwis Polki, a później prowadziła 2:0. Wynikało to z jej większej dokładności zagrań. Świątek poprawiła grę, jej returny zaczęły sprawiać problemy Aleksandrowej. Szybko przełożyło się to na wynik. Dalej raszyniance brakowało jednak przełamania podania rywalki. Nastąpiło to w szóstym gemie bez straty piłki (3:3).

Trzysetowa walka o ćwierćfinał

Coraz lepsza dyspozycja liderki rankingu WTA miała wpływ na lepsze humory grupek polskich kibiców, którzy dopingowali z wysokości trybun kortu Manolo Santana. W ostatnim gemie o siedem lat starsza Rosjanka popełniła aż cztery niewymuszone błędy, co przełożyło się na wygranie przez Świątek partii 6:4.

Aleksandrowa na początku drugiego seta dwa razy z rzędu popełniła podwójny błąd serwisowy, oddając gema. Świątek zaczęła dominować na korcie i objęła prowadzenie 3:0. Rywalka zaliczyła pierwszego asa w meczu, zaczęła podejmować dużo ryzyko. Opłaciło się to, gdyż Rosjanka wygrała trzy gemy z rzędu, doprowadzając do remisu 5:5. Świątek od dłuższego czasu nie była w stanie wygrać wymiany z Aleksandrową. Skutkowało to tie-breakiem. W nim rywalka zaserwowała trzy asy, doprowadzając do trzeciej partii. Polka po raz pierwszy w Madrycie przegrała seta.

W decydującej odsłonie raszynianka, za drugim podejściem, przełamała rywalkę. Uzyskanej przewagi, choć początkowo nie bez problemów, już nie roztrwoniła. Co więcej, jeszcze ją powiększyła. W Święto Pracy Polka musiała się solidnie napracować.

Nie było łatwo. Rzadko gram o tak późnej porze. Spałam trochę w dzień, aby wieczorem być bardziej wypoczętą. Nie spoglądam w drabinkę. Dlatego nie wiedziałam z kim zagram w kolejnej rundzie

- powiedziała zaraz po meczu raszynianka.

Dla Świątek to drugi turniej w Madrycie. Dwa lata temu w trzeciej rundzie uległa ówczesnej liderce światowego rankingu Australijce Ashleigh Barty 5:7, 4:6. W poprzednim sezonie w stolicy Hiszpanii zabrakło jej z powodu problemów z barkiem.

Rywalką Świątek w ćwierćfinale będzie w środę 32-letnia Chorwatka Petra Martic (nr 27), która w trzeciej rundzie pokonała Czeszkę Barborę Krejcikovą (11) 6:1, 7:6 (7-1).

Iga Świątek (Polska, 1) - Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 16) 6:4, 6:7 (3), 6:3

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Iga Świątek #WTA

jm