Iga Świątek awansowała do półfinału turnieju WTA w Miami. Rozstawiona z numerem drugim tenisistka, która wkrótce zostanie liderką światowego rankingu, pokonała Czeszkę Petrę Kvitovą 6:3, 6:3. W walce o finał zmierzy się z Amerykanką Jessicą Pegulą.
Iga Świątek, triumfatorka niedawnej imprezy w Indian Wells, wygrała 15. pojedynek z rzędu w cyklu WTA, co jest jej najlepszym wynikiem w karierze.
Droga Świątek do jej pierwszego półfinału w Miami jest niczym innym jak dominacją
- napisano na stronie WTA.
Z 32-letnią Kvitovą, dwukrotną triumfatorką Wimbledonu, zmierzyła się po raz pierwszy. Niespełna 21-letnia tenisistka z Polski nie straciła w obecnej edycji turnieju w Miami żadnego seta, a kolejne rywalki eliminuje z dość dużą łatwością. Świątek już po poniedziałkowym meczu z Gauff przyznała:
Nie miałam jeszcze takiej serii, więc nawet nie wiem, gdzie są granice moich możliwości. Staram się myśleć, że takich granic nie ma.
Oba sety ćwierćfinałowego pojedynku z Petrą Kvitovą układały się podobnie - początek był wyrównany, ale później wyraźną przewagę uzyskiwała Polka.W pierwszej partii od stanu 2:2 Świątek wygrała trzy kolejne gemy, a ostatecznie zwyciężyła 6:3, wykorzystując pierwszą piłkę setową.
W kolejnym secie znów było 2:2, po czym Polka wygrała dwa gemy z rzędu i nie pozwoliła już doświadczonej rywalce na skuteczną pogoń. Przy stanie 5:3 i 40-0 wykorzystała pierwszego meczbola.Czeszka to utytułowana zawodniczka, ale największe sukcesy osiągała dość dawno temu. Wielkoszlemowy turniej na trawiastych kortach Wimbledonu wygrała w 2011 i 2014 roku.
W półfinale rywalką Polki będzie rozstawiona z numerem 16. reprezentantka gospodarzy Jessica Pegula. Rundę wcześniej Amerykanka spędziła na korcie tylko 20 minut. Jej rywalka, rozstawiona z numerem piątym Hiszpanka Paula Badosa, zrezygnowała z gry z powodu kontuzji przy stanie 1:4. Z 28-letnią Pegulą Świątek zmierzyła się dotychczas tylko raz, ponosząc porażkę w 2019 roku w turnieju WTA w Waszyngtonie. Drugą parę półfinałową tworzą Szwajcarka Belinda Bencic i wracająca do dawnej formy Japonka Naomi Osaka.
Polka w najbliższy poniedziałek oficjalnie zostanie liderką światowego rankingu. Zajmie miejsce Australijki Ashleigh Barty, która niedawno - w wieku niespełna 26 lat - ogłosiła zakończenie kariery i poprosiła o wykreślenie z listy WTA.