Iga Świątek jak tornado w Paryżu! Polska tenisistka znokautowała Rebecce Peterson we French Open

Kolejne faworytki Rolanda Garrosa wypadają z gry, a Iga Świątek spokojnie wygrywa następny mecz. To był bardzo udany dzień dla polskiego tenisa. Najpierw Magda Linette zaprezentowała się znakomicie z w meczu z liderką światowego rankingu, a zmagająca się z kontuzją Ashleigh Barty ostatecznie skreczowała w pojedynku z naszą zawodniczką. Wieczorem natomiast 20-latka z Raszyna pewnie rozstrzygnęła na swoją korzyść spotkanie z Rebeccą Peterson.

Iga spotkanie ze Szwedką rozpoczęła jak tornado, które ma zamiar zmieść rywalkę z kortu. Bardzo szybko wyszła na prowadzenie 3:0. Więcej walki było w czwartym gemie, a Peterson miała swoje okazje do przełamania, ale Świątek wyszła zwycięsko z tych niewielkich opresji. Wprawdzie 60. w rankingu WTA zawodniczka ugrała ostatecznie jednego gema przy podaniu Polki, jednak ta natychmiast odpowiedziała kończąc jednostronnego seta po 33 minutach.

Fantastyczny bekhend Igi Świątek

Polska tenisistka nie zamierzała zwalniać tempa w drugiej partii. Błyskawicznie przy nazwisku Świątek rosła statystyka wygranych piłek. Iga znakomicie kontrolowała wydarzenia na korcie i bardzo szybko wyszła na prowadzenie 4:0. Szwedka, która w pierwszej rundzie poradziła sobie z Shelby Rogers, mogła stracić ochotę do gry ze znakomicie dysponowaną przeciwniczką. Ostatecznie Peterson ugrała ze Świątek znów wyłącznie honorowego gema.

Myślę, że ma szansę, aby powtórzyć to, co zrobiła w październiku zeszłego roku. Dla mnie jest faworytką. Wygrywając ostatnio w Rzymie pokazała, że umie poradzić sobie z presją

- oceniał szanse Igi Świątek przed turniejem ekspert Eurosportu Mats Wilander.

Oglądając dwa pierwsze singlowe spotkania Polki w Paryżu trudno nie przyznać szwedzkiemu zwycięzcy ośmiu turniejów wielkoszlemowych racji.

Rebecca Peterson (Szwecja, WTA 60) - Iga Świątek (Polska, WTA 9) 1:6, 1:6

 

Źródło: niezalezna.pl

#Iga Świątek #tenis #French Open #Roland Garros