To się nazywa mieć potężne uderzenie. Edgar Berlanga wygrał 16. z rzędu zawodową walkę w pierwszej rundzie. Puertorykański pięściarz ma nadzieję, że znajdzie się wreszcie ktoś, kto wytrzyma z nim w ringu chociaż dwie rundy.
23-letni Berlanga (kat. super średnia) profesjonalnie walczy od 4,5 roku, a żadnemu z jego 16 rywali nie udało się wyjść do... drugiej rundy. Wszystkie starcia kończyły się w pierwszej. W tym roku, już w czasie pandemii, odniósł trzy zwycięstwa.
The opponents change. The images don't.
— Top Rank Boxing (@trboxing) December 13, 2020
This kid is just ridiculous. @EdgarBerlangaJr 🇵🇷🔥 pic.twitter.com/HtyarvGd2Q
Wydawało się, że wspaniałą serię zakończy Sierra, były sparingpartner takich pięściarzy, jak Saul Alvarez i Andre Ward. Tymczasem po trzech nokdaunach pojedynek skończył się po zaledwie dwóch minutach i 40 sekundach.
Potrzebuję więcej rund. Wierzę, że dostanę je w 2021 roku
– skomentował Berlanga, który do ostatniej walki przygotowywał się m.in. w portorykańskim Guaynabo,