Polski napastnik znów został bohaterem kibiców Barcelony. "Killer Lewy", "Lewandowski rządzi na Mestalli" - tak hiszpańskie media oceniają sobotnie zwycięstwo 2:1 Blaugrany nad Valencią i dwa gole Roberta Lewandowskiego.
Dublet Lewandowskiego dla Barcelony
"Mundo Deportivo" zaznacza, że w sobotę Barca nie zaprezentowała się ze swojej najlepszej strony, ale Lewandowski "pokazał swoją najbardziej zabójczą wersję" i uratował drużynę w trudnym meczu.
"Lewandowski rządzi na Mestalli" - podsumował mecz dziennik "AS", a katalońska "La Vanguardia" napisała, że polski napastnik "poprowadził szkółkę Barcy do triumfu".
Jeśli ktoś spodziewał się nieśmiałej i delikatnej Barcelony, był w błędzie. Na Mestalla spotkali się z odważną, waleczną, solidną wersją Barcelony, pomimo młodości wielu jej graczy, bardziej chłopców niż mężczyzn
- ocenia mecz "La Vanguardia”.
"Wielu młodych zawodników Barcelony ciężko walczyło, ich liderem był Lewandowski" - napisał dziennik "El Pais". W ocenie gazety polski napastnik "nie rdzewieje", zdobywając dwie bramki w trudnym meczu.
Kataloński "Sport" uważa, że "antidotum Hansiego Flicka działa". Nowy trener Barcelony postawił w swoim debiucie na młodzież, a ta "nie dała się zastraszyć". Flick, były selekcjoner reprezentacji Niemiec, zespół Barcelony przejął 29 maja po Xavim Hernandezie. Szkoleniowiec i Lewandowski doskonale się znają z czasów, gdy kapitan reprezentacji Polski był zawodnikiem Bayernu Monachium, a trenerem Bawarczyków był właśnie Flick.