Przykre konsekwencje porażki z Węgrami. Rywale nie zagrali dla Biało-czerwonych

Po poniedziałkowej porażce z Węgrami Biało-czerwoni musieli liczyć na korzystne rezultaty w innych grupach eliminacji piłkarskich mistrzostw świata, by pozostać drużyną rozstawioną w barażach. Kluczowe dla podopiecznych trenera Paulo Sousy były wyniki spotkań Walii z Belgią oraz Czarnogóry z Turcją.

Na początku te mecze przebiegały po myśli polskich piłkarzy. Belgia prowadziła z Walią po trafieniu Kevina de Bruyne, a Turcy przegrywali w Czarnogórze. Wyniki jednak się zmieniły, gdy Kieffer Moore wyrównał w 32. minucie spotkania w Cardiff, to Walia była drużyną rozstawioną w barażach, a Polska traciła tę pozycję. Również Turcy potrafili odrobić straty -  ostatecznie wygrali w Czarnogórze 2:1.

Polscy piłkarze nie będą rozstawieni w barażach

Polacy tracąc rozstawienie w barażach pierwszy mecz o awans na mistrzostwa świata w Katarze rozegrają na wyjeździe. Rywalem Biało-czerwonych będzie jedna z rozstawionych drużyn: Portugalia, Szkocja, Włochy, Rosja, Szwecja lub Walia.

Losowanie ostatniej fazy eliminacji odbędzie się 26. listopada, a mecze rozegrane zostaną w marcu przyszłego roku. Baraże są dwustopniowe, rozgrywane systemem jednomeczowym (bez rewanżu na boisku przeciwnika). Po pokonaniu pierwszego rywala zwycięzcy rozegrają decydujące o awansie na mundial spotkanie z jedną z pozostałych na placu boju ekip. Do Kataru pojadą trzy drużyny rywalizujące w barażach.

 

Źródło: niezalezna.pl

#baraże #eliminacje mistrzostw świata