Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Pogrom w meczu Polek na Euro. Do szczęścia zabrakło... jednej bramki

Reprezentacja Polski pokonała w Tarnobrzegu Szwecję 5:0 w ostatnim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy do lat 19. Wysokie zwycięstwo nie zapewniło biało-czerwonym jednak awansu do półfinału. W ostatecznym rozrachunku zabrakło strzelonej jednej bramki więcej.

Po wysokiej porażce z Francją 0:6 i wygranej Włoszek ze Szwecją 1:0 szanse na zajęcie drugiego miejsca i awans Polek do półfinałów były iluzoryczne. Biało-czerwone musiały wysoko pokonać Szwedki i liczyć na porażkę Italii, najlepiej kilkoma bramkami.

Reklama

Polki rozbiły Szwecję

Przez długi czas w tym korespondencyjnym pojedynku emocji nie było zbyt wiele. Polki od szóstej minuty prowadziły ze Szwecją po trafieniu 17-letniej Weroniki Araśniewicz, a Francja - z Włochami 1:0. Tempo gry w pierwszej połowie meczu w Tarnobrzegu nie było porywające, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo.

Gdy po przerwie dotarła informacja z Rzeszowa, gdzie Włoszki strzeliły wyrównującą bramkę z meczu z Francją, wydawało się, że nic wielkiego się już nie wydarzy. Polki mimo niekorzystnej sytuacji zagrały z ogromną determinacją, a prawdziwy koncert zaprezentowały w ostatnich piętnastu minutach. Biało-czerwone wygrały 5:0 ale przy zwycięstwie Francji nad Włoszkami 2:1 do awansu zabrakło im jednej bramki.

Źródło: pap, niezalezna.pl
Reklama