Paris Saint Germain deklasuje konkurencję. Cristiano Ronaldo może być kolejną gwiazdą w Paryżu
Paris Saint Germain jest zdecydowanie królem polowania w tym okienku transferowym. Klub ze stolicy Francji dokonał już kilku spektakularnych wzmocnień, a największy hit być może dopiero przed nami. W tym tygodniu do PSG dołączyć może Cristiano Ronaldo.
Paris Saint Germain zasilane fortuną katarskich szejków od lat dysponuje prawdziwą drużyną gwiazd, a wszystko wskazuje, że w najbliższym sezonie dziewięciokrotni mistrzowie Francji mogą dysponować zespołem, który podbije Champions League.
Do Neymara, Kyliana Mbappe czy Angela di Marii dołączyli już kolejni znakomici gracze. Sergio Ramos po 16 latach opuścił Real Madryt i przeniósł się do Paryża. Ten sam kierunek wybrał MVP Euro 2020 Gianluigi Donnarumma, a wcześniej na transfer zdecydował się gwiazdor Liverpoolu Georginio Wijnaldum. Co ciekawe wszyscy zostali zawodnikami PSG na zasadzie bezgotówkowej - ich kontrakty z poprzednimi drużynami wygasły i wydatki ograniczyły się do wysokich pensji oraz prowizji agentów.
Cristiano Ronaldo może zostać nowym piłkarzem PSG
"L'Equipe": Cristiano Ronaldo może zostać wymieniony przez Juventus na Mauro Icardiego z PSG!
— Transfery Piłkarskie (@Transfery_) July 19, 2021
Oczywiście w grę wchodzi dopłata ze strony klubu z Paryża ;) pic.twitter.com/GZp7kYj0mb
Zapłacono natomiast za Marokańczyka Achrafa Hakimiego, obrońca do Francji trafił z Interu Mediolan za okrągłe 60 milionów euro. Dużo tańszy był Danilo Pereira, za którego FC Porto zainkasowało skromne 12 milionów. A wiele wskazuje, że to jeszcze nie koniec transferowej gorączki w PSG. Media spekulują, że piłkarzem drużyny prowadzonej przez Mauricio Pochettino zostanie także Cristiano Ronaldo.
Ronaldo nie jest szczególnie szczęśliwy w Turynie. Portugalczyk ma z Juventusem kontrakt ważny przez kolejny rok, ale brak sukcesów "Starej Damy" w Lidze Mistrzów mógłby skłonić CR7 do zmiany otoczenia. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych dniach, a Paryżanie są gotowi w zamian za Ronaldo oddać Mauro Icardiego.
Źródło: niezalezna.pl
