Kibice Manchesteru United opuszczali stadion już przed przerwą derbowej potyczki z City. Nic dziwnego - drużyna prowadzona przez Pepa Guardiolę wręcz zdeklasowała rywali zza miedzy w niedzielnym meczu angielskiej Premier League wygrywając aż 6:3.
Manchester City był faworytem spotkania derbowego z United, ale wydawało się, że "Czerwone diabły" w ostatnim czasie prezentują formę, która pozwoli im na nawiązanie walki. Tymczasem już przed przerwą losy meczu były tak naprawdę rozstrzygnięte. Kiedy Phil Foden strzelał swojego drugiego gola w 44. minucie na tablicy wyników widniał rezultat 4:0, a część kibiców gości miało dość tego widowiska i opuściło Etihad Stadium.
This Ball from De Bruyne to Haaland, incredible.
— Jerry Mancini (@jmancini8) October 2, 2022
What a goal 🔥🔥
pic.twitter.com/tkpvzMzvaa
Foden ostatecznie w niedzielę skompletował hat-trick, a podobnym osiągnięciem pochwalić się może Erling Haaland. 22-letni Norweg, który do Manchesteru City trafił przed sezonem z Borussii Dortmund w Anglii imponuje nieprawdopodobną skutecznością. Haaland ma już w Premier League 14. bramek na koncie, a legendarny Alan Shearer przewiduje, że młody snajper może poprawić jego strzelecki rekord wszech czasów w tych rozgrywkach.
Erling Haaland z trzecim hat-trickiem z rzędu POTWÓR 💪🔥 #ManchesterDerby pic.twitter.com/lkadJ9XE8l
— RAIN🇵🇱 (@vRAINn0) October 2, 2022
Trener gospodarzy wcale nie miał jednak wesołej miny. Dominujący bezdyskusyjnie "Obywatele" w końcówce wyraźnie spuścili z tonu, a Manchester United zdobył w ostatnich minutach dwa gole, które nieco zamazują obraz jednostronnego starcia i powodują ból głowy perfekcjonisty jakim jest Pep Guardiola.
Bramki: P. Foden 8', 44', 72', E. Haaland 34', 37', 64' - Antony 56', A. Martial 84', 90'+1 [k]