Michał Probierz przekazał, że decyzję w sprawie składu na poniedziałkowy sprawdzian z Turcją podejmie rano w dniu meczu po konsultacji ze sztabem medycznym. "Nie będziemy ryzykować, jeśli ktoś nie będzie w stu procentach zdrowy" - zaznaczył selekcjoner polskiej drużyny.
Nie chce ryzykować zdrowia piłkarzy
Na dziś mogę poinformować, że Taras Romanczuk jest poza treningiem. Jest też grupa zawodników, którzy dziś będą ćwiczyć indywidualnie. Jutro z lekarzem podejmiemy decyzję w sprawie składu na mecz z Turcją
- powiedział Probierz na konferencji prasowej na PGE Narodowym.
Dużo będzie zależeć od lekarza, ale na pewno nie zrobimy czegoś takiego, że wyłączymy najlepszych. Na treningu też można złapać kontuzję. Z drugiej strony zagrają ci, którzy będą w stu procentach zdrowi, nie będziemy ryzykować zdrowia piłkarzy
- dodał szkoleniowiec biało-czerwonych.
Romanczuk urazu nabawił się w piątkowym sparingu z reprezentacją Ukrainy (3:1), ale nie jest on na tyle poważny, by pomocnika Jagiellonii Białystok zabrakło w kadrze na mistrzostwa Europy. Już w drugiej minucie tej potyczki groźnej kontuzji doznał Arkadiusz Milik i jego w Euro 2024 zabraknie. Pytany o to, czy w poniedziałek wystąpi Robert Lewandowski, Piotr Zieliński i inni podstawowi piłkarze, szkoleniowiec odparł, że jeśli nie zdarzy się nic nieprzewidzianego, to nie zamierza nikogo oszczędzać.
Ostatni sprawdzian przed Euro 2024
Probierz podkreślił, że poniedziałkowy pojedynek z Turcją jest dla biało-czerwonych bardzo ważny.
To będzie nasz ostatni sprawdzian przed Euro, zrobimy wszystko, aby uzyskać korzystny wynik. Poza tym chcemy kontynuować to, co robimy od tygodnia, przygotowywać się do turnieju. Na Turcji się skupiamy, chcemy wygrywać mecz za meczem i ten najbliższy jest najważniejszy. Nie myślimy jeszcze ani o Holandii, ani o Austrii, ani w ogóle o innych rywalach.
Selekcjoner naszej drużyny wskazał, że zawsze celem jest wygrana i tak samo będzie w poniedziałek.
"A nad tym, czy zwycięstwo nad Ukrainą ma na zespół korzystny wpływ, nie zastanawiałem się. Czy wygrywamy, czy przegrywamy, ja jestem takim samym szkoleniowcem. Wynik nie ma na mnie wpływu" - dodał.
Nie popadamy w euforię, ale mogę zapewnić, że zrobimy wszystko, żeby wygrywać, wypaść jak najlepiej na Euro 2024.

Spotkanie z Turcją, które w poniedziałek rozpocznie się o godz. 20.45, będzie ostatnim sprawdzianem polskiej drużyny przed mistrzostwami Europy. We wtorek po południu ekipa wyleci do Niemiec i później będzie się już przygotowywać w swojej bazie w Hanowerze. W Euro 2024 biało-czerwoni w grupie D zagrają kolejno z Holandią - 16 czerwca w Hamburgu, Austrią - pięć dni później w Berlinie i Francją - 25 czerwca w Dortmundzie.