Chelsea była murowanym faworytem potyczki na Łazienkowskiej, ale pomimo tego to Legia lepiej zaczęła mecz. Gospodarze zdołali zepchnąć rywali w ich pole karne i stworzyli duże zagrożenie dla londyńskiej bramki po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Niestety animuszu Legionistom starczyło tylko na kilka minut.
Chelsea wypunktowała Legię
Później dominowali "The Blues", ale mimo wyraźnej przewagi Chelsea kibice na gole musieli czekać aż do drugiej połowy spotkania. Wynik w 49. minucie otworzył Tyrique George, który dobił mocny strzał Reece Jamesa.
Legia 0️⃣:1️⃣ Chelsea
— Polsat Sport (@polsatsport) April 10, 2025
Tyrique George otworzył wynik przy Łazienkowskiej 🚨
📺 Polsat Sport 1
📺 Polsat Sport Premium 1#UECL pic.twitter.com/a0lYygP733
Chelsea poszła za ciosem, a Kacpra Tobiasza pokonał Noni Madueke. 22-letni bramkarz Legii miał swoją chwilę chwały, gdy obronił rzut karny wykonywany przez Nkunku, ale chwilę później znów musiał sięgać do siatki. Po raz kolejny na listę strzelców wpisał się Madueke.
Legia 0️⃣:2️⃣ Chelsea
— Polsat Sport (@polsatsport) April 10, 2025
Noni Madueke podwyższył prowadzenie londyńskiej ekipy ⚽
📺 Polsat Sport 1
📺 Polsat Sport Premium 1#UECL pic.twitter.com/xHYSSJGvNq
Wydaje się, że przewaga Chelsea przed rewanżem zaplanowanym w Londynie 17. kwietnia jest bezpieczna, a kwestia awansu do półfinału Ligi Konferencji została rozstrzygnięta.
Legia 0️⃣:3️⃣ Chelsea
— Polsat Sport (@polsatsport) April 10, 2025
Kacper Tobiasz obronił karnego Nkunku, ale chwilę po tym zdarzeniu... do siatki trafił Noni Madueke 🥶⚡
📺 Polsat Sport 1
📺 Polsat Sport Premium 1#UECL pic.twitter.com/pR6eN8m8B7
Legia Warszawa - Chelsea 0:3
Bramki: T. George 49', N. Madueke 57', 74'