Leczenie Diego Maradony obfitowało w „niedociągnięcia i nieprawidłowości” - stwierdził specjalny panel ekspertów. W związku z tą konkluzją personel medyczny, który czuwał nad Argentyńczykiem w ostatnich dniach jego życia, stanie przed sądem.
Eight people to stand trial over death of football legend Diego Maradona – and could face 25 years in jail https://t.co/QIFloEvUcl
— The Sun Football ⚽ (@TheSunFootball) June 22, 2022
Kilka dni po śmierci Maradony argentyńscy prokuratorzy wszczęli śledztwo w sprawie lekarzy i pielęgniarek zajmujących się opieką byłego zawodnika m.in. Napoli i FC Barcelony. W zeszłym roku panel 20 ekspertów powołanych do zbadania jego śmierci stwierdził, że zespół medyczny legendarnego piłkarza działał:
w niewłaściwy, niedostateczny i lekkomyślny sposób.
Stwierdzono również, że Maradona „miałby większe szanse na przeżycie” przy odpowiednim leczeniu w innej placówce medycznej.
Wśród oskarżonych są neurochirurg i osobisty lekarz Maradony, Leopoldo Luque, psychiatra i psycholog, dwóch lekarzy, dwie pielęgniarki i ich przełożony. Wszyscy oskarżeni twierdzą, że nie ponoszą odpowiedzialności za zgon "Boskiego Diego".
Cała ósemka zostanie osądzona na za niedopełnienie obowiązków, co przyczyniło się do nieumyślnego spowodowanie śmierci mistrza świata z 1986 roku. Zgodnie z argentyńskim kodeksem karnym za przestępstwo grozi od 8 do 25 lat więzienia. Data procesu nie została jeszcze ustalona. Maradona zmarł w listopadzie 2020 roku na atak serca w Buenos Aires w wieku 60 lat.