Bayern Monachium zapewnił sobie awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów pokonując 5:2 Benficę Lizbona. Rozgrywający setny mecz w Champions League Robert Lewandowski jubileusz uczcił hat-trickiem i asystą. Polski snajper - co jest nieczęstym wydarzeniem - nie wykorzystał również rzutu karnego.
Przed dwoma tygodniami Bayern wygrał w Lizbonie z Benficą aż 4:0, ale niemal do końca był to niezwykle wyrównany mecz. Konkretnie do pierwszej bramki zdobytej w 70. minucie po której Bawarczycy przejęli kontrolę nad spotkaniem, a obrona portugalskiej drużyny kompletnie się posypała.
W rewanżu w Monachium zespół prowadzony przez Juliana Nagelsmanna, który wrócił na ławkę trenerską po wyleczeniu się z Covidu, na początku również miał twardy orzech do zgryzienia. Benfica przeważała, miała swoje okazje do zdobycia gola, ale to piłkarze gospodarzy byli bardziej konkretni.
📸 On his 100th Champions League appearance Robert Lewandowski gets goal number 79!#UCL https://t.co/SM1UZCGV8b pic.twitter.com/L7SyOOOm7X
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) November 2, 2021
Najpierw Kingsley Coman zakręcił obrońcami drużyny z Lizbony i kapitalnie dośrodkował, a Robert Lewandowski uczcił setny występ w Champions League strzelając 79 bramkę w tych prestiżowych rozgrywkach. Skuteczniejsi od Polaka w Lidze Mistrzów są tylko Cristiano Ronaldo i Lionel Messi.
Lewandowski na golu nie poprzestał, bo po kilku minutach doskonale wyłożył piłkę Serge'owi Gnabry'emu, który piętą pokonał znakomicie spisującego się między słupkami Odysseasa Vlachodimosa. Koncert "Lewego" mógł trwać, ale w końcówce pierwszej połowy snajper zagrał pierwszą - i jedyną - fałszywą nutę. Szymon Marciniak - sędziujący po raz 30 w Lidze Mistrzów - po interwencji VAR podyktował rzut karny, a Robert - zwykle nieomylny w takich przypadkach - strzelił słabo w środek bramki.
Sane na początku drugiej połowy podwyższył prowadzenie gospodarzy pięknym uderzeniem w długi róg. Po godzinie gry drugi cios zadał Benfice Lewandowski, doskonale przerzucając futbolówkę nad bramkarzem. Portugalczycy zmniejszyli straty dzięki Darwinowi Nunezowi, ale nie miało to już większego znaczenia. Lewandowski jeszcze raz zabawił się z Vlachodimosem i skompletował hat-tricka.
Licznik bramek wskazał w tym momencie ósmego gola Polaka w tej edycji Champions League i 81 w historii. Co ciekawe zarówno Ronaldo (64) jak i Messi (77) rozgrywając swoje setne mecze w rozgrywkach mieli mniej goli od Lewandowskiego.
ℹ️ Quickest to 80 Champions League goals:
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) November 2, 2021
👕1⃣0⃣0⃣ Robert Lewandowski
👕1⃣0⃣2⃣ Lionel Messi
👕1⃣1⃣6⃣ Cristiano Ronaldo#UCL pic.twitter.com/iMVZN9F3Iw
Bayernowi w fazie grupowej Ligi Mistrzów pozostały jeszcze mecze z Dynamem Kijów oraz Barceloną, ale Nagelsmann będzie mógł oszczędzać w nich największe gwiazdy - Bawarczycy już teraz zapewnili sobie awans do 1/8 finału.
Sędzia: Szymon Marciniak (Polska) Widzów: 50.000