Kamil Grosicki o braku publicznych podziękowań dla Czesława Michniewicza: "Tak wyszło"
Po piłkarskich mistrzostwach świata w Katarze trener Czesław Michniewicz rozstał się z polską kadrą. Żaden z zawodników publicznie nie podziękował selekcjonerowi za współpracę, a do tej kwestii w rozmowie z "Goal.pl" odniósł się Kamil Grosicki.
Bardzo często piłkarze - którzy zwykle są osobami aktywnymi w mediach społecznościowych - po zakończeniu współpracy z trenerem w klubie lub reprezentacji publikują publiczne podziękowania. Potwierdza to także Kamil Grosicki.
Jestem na social mediach bardzo aktywny i faktycznie dziękowałem trenerowi Brzęczkowi czy Nawałce
- powiedział skrzydłowy Pogoni Szczecin.
Cisza wokół Michniewicza
Po mundialu w Katarze wygasł kontrakt Czesława Michniewicza, a PZPN nie zdecydował się na jego przedłużenie. 52-letni szkoleniowiec odszedł z pracy w niezbyt przyjemnej atmosferze, mimo że zrealizował wszystkie sportowe cele stawiane przed drużyną. Biało-czerwoni pod wodzą Michniewicza wygrali baraż ze Szwecją, utrzymali się w najwyższej dywizji Ligi Narodów, a na mistrzostwach świata awansowali do 1/8 finału.
Michniewicz nie otrzymał jednak od piłkarzy żadnego wsparcia w mediach. Grosicki nie przyznaje, czy za taką postawą zawodników krył się jakiś podtekst.
Tu akurat nie wiem. Wyszło tak, że nie było oficjalnych podziękowań, ale wydaje mi się, że jeden, drugi mój telefon do trenera sprawiły, że trener wie, jakim ja jestem człowiekiem i jakie mam zdanie na ten temat. Jaką pracę wykonał i co osiągnęliśmy razem. Nie będę oceniał innych zawodników, czy podziękowali, choć część chłopaków zapewne podziękowała trenerowi. Nie było ich na Instagramie, ale nie wiem, czy to konieczne
- wyjaśnił "Turbo Grosik".
Prezes PZPN przyznał we wtorek, że jest już zawarte wstępne porozumienie z nowym selekcjonerem Biało-czerwonych. W mediach najczęściej w tym kontekście wymienia się nazwiska Paulo Bento i Vladimira Petkovića.
Źródło: niezalezna.pl
