Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Młode biegaczki z Afryki zadziwiały świat. Buzował w nich... testosteron

Dwie 18-letnie sprinterki z Namibii, które w tym sezonie zadziwiły lekkoatletyczny świat bardzo dobrymi wynikami, nie wystąpią w igrzyskach w Tokio na swoim koronnym dystansie 400 m. Okazało się, że obie lekkoatletki mają... zbyt wysokie stężenie testosteronu w organizmie.

Christine Mboma
Christine Mboma
Tomasz Hamrat/Gazeta Polska

Christine Mboma dała pokaz niedawno w trakcie Memoriału Ireny Szewińskiej w Bydgoszczy, gdzie jedno okrążenie pokonała w 48,54, czasie lepszym od rekordu świata juniorek. Dziś namibijski związek podał informację, że obie zawodniczki mają podwyższony poziom testosteronu i zgodnie z przepisami World Athletics nie mogą startować wówczas na dystansach między 400 m a jedną milą. Jeśli chcą wrócić do rywalizacji, muszą odpowiednimi lekami obniżyć męski hormon. W tej sytuacji wynik z Bydgoszczy zapewne nie zostanie zatwierdzony.

Z kolei Beatrice Masilingi uzyskała w tym sezonie już czas 49,53, co jest trzecim wynikiem tego roku na świecie.

Zarówno Mboma, jak i Masilingi zapewniają, że nic nie wiedziały o tym, że mają podwyższony poziom testosteronu, a wyniki tych badań je zaskoczyły. Testy zostały przeprowadzone w trakcie zgrupowania we Włoszech. Obie w Tokio mają szansę wystąpić jedynie w wyścigu na 200 metrów.

Podwyższony poziom testosteronu wyeliminował z rywalizacji także medalistki ostatnich igrzysk z Rio de Janeiro na 800 m: reprezentującą RPA Caster Semenyę, Francine Niyonsaba z Burundi i Kenijkę Margaret Wambui.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Beatrice Masilingi #Christine Mboma #Igrzyska Olimpijskie

Michał Kowalczyk