Euforia po zdobyciu kolejnych medali jest w reprezentacji Norwegii tak duża, że jeden z działaczy przesadził ze świętowaniem i spędził noc w policyjnym areszcie. Oskarżony jest o zniszczenie dwóch samochodów, w tym jednego policyjnego.
Jest to zachowanie niedopuszczalne i niegodne członka reprezentacji olimpijskiej. Osoba ta zostanie odesłana do Norwegii najbliższym możliwym transportem. Do tego czasu będzie przebywać w areszcie domowym w wiosce olimpijskiej
– oświadczył prezes norweskiej konfederacji sportu Tore Oevrebo.
Dziennik „Verdens Gang” rozmawiał z komisariatem policji w Pjongczangu:
Według informacji z Korei osoba ta była bardzo, a nawet według opisu policjantów potwornie pijana, zakłócała porządek publiczny, szarpała się z funkcjonariuszami i uszkodziła ich samochód. Wypuszczona została dopiero po wytrzeźwieniu i zapłaceniu 2500 dolarów grzywny.
Norweska ekipa liczy 109 sportowców, 91 osób aparatu pomocniczego i 59 działaczy. Norweskie centrum sportu wyczynowego Olympiatoppen, które poinformowało media o zdarzeniu nie podało o kogo konkretnie chodzi, lecz Oevrebo przyznał, że „jest to osoba będąca członkiem naszej reprezentacji olimpijskiej”.