Monika Hojnisz-Staręga zajęła 20. miejsce w biathlonowym biegu na 15 km w igrzyskach olimpijskich w Pekinie. Złoty medal wywalczyła Niemka Denise Herrmann, srebrny Francuzka Anais Chevalier-Bouchet, a brąz Norweżka Marte Olsbu Roiseland.
Monika Hojnisz-Staręga dwukrotnie bezbłędnie strzelała w pozycji leżącej i po tej części rywalizacji była ósma. Jednak w każdej z dwóch prób na stojąco popełniła po jednym błędzie, co oznaczało, że do jej czasu biegu dodano dwie karne minuty. To przełożyło się 20. miejsce na mecie, ze stratą 2.42,6 do triumfatorki.
Biathlon - bieg indywidualny kobiet na 15 km❄️
— Top Sport (@TopowySport) February 7, 2022
🥇Denise Herrmann🇩🇪
🥈Anaïs Chevalier-Bouchet🇫🇷
🥉Marte Olsbu Røiseland🇳🇴
🇵🇱20. Monika Hojnisz-Staręga
🇵🇱36. Kamila Żuk
🇵🇱55. Kinga Zbylut
🇵🇱85. Anna Mąka #Pekin2022 #Beijing2022 #WinterOlympics pic.twitter.com/57FmkymJAA
30-letnia liderka kadry blisko medalu olimpijskiego była cztery lata temu w Pjongczangu, gdy właśnie w biegu na 15 km zajęła szóste miejsce. Z kolei cztery lata wcześniej w Soczi rywalizację ze startu wspólnego ukończyła na piątej pozycji. Największym sukcesem zawodniczki AZS AWF Katowice jest brąz mistrzostw świata z 2013 roku w biegu masowym.
Kamila Żuk zajęła 36. miejsce, Kinga Zbylut była 55. - obie trzykrotnie spudłowały, a Anna Mąka zajęła przedostatnią, 85. pozycję - na strzelnicy pomyliła się dziewięć razy.
33-letnia Herrmann, która spudłowała raz na 20 strzałów, odniosła życiowy sukces. W 2014 roku w Soczi zdobyła olimpijski brąz w sztafecie 4x5 km w... biegach narciarskich, które zamieniła na biathlon dwa lata później. W 2019 roku była najlepsza w mistrzostwach świata w biegu na dochodzenie, łącznie ma w kolekcji sześć medali imprezy tej rangi.
Druga, ze stratą 9,4 s, była Chevalier-Bouchet, a trzecia prowadząca w Pucharze Świata Olsbu Roiseland - strata 15,3 s. Norweżka jako jedyna z czołówki miała dwa niecelne strzały.