w Nowym Jorku zarówno 27-letnia Polka, jak i siedem lat starsza Kanepi musiały się przebijać przez kwalifikacje, gdyż zajmują obecnie - odpowiednio - 80. i 83. miejsce w światowym rankingu.
W pierwszym secie Linette dominowała wyraźnie. Lepiej serwowała, wygrała wszystkie gemy przy własnym podaniu, a dwukrotnie przełamała rywalkę i zwyciężyła 6:2. W drugiej partii niegdyś 19. w klasyfikacji tenisistek Kanepi prowadziła nawet 5:3, ale w końcówce się pogubiła i Polka wygrywając cztery gemy z rzędu przypieczętowała triumf. Pojedynek, ich pierwszy w karierze, trwał niespełna półtorej godziny.
W drugiej rundzie przeciwniczką poznanianki będzie dwa lata młodsza i plasująca się 35 miejsc wyżej w zestawieniu WTA Sasnowicz. Z Białorusinką grała dotychczas pięciokrotnie i wszystkie mecze - dwa w imprezach WTA oraz trzy w turniejach ITF - przegrała.
Sasnowicz, rozstawiona z numerem dziewiątym, w ostatnich tygodniach spisuje się jednak słabo; we wcześniejszych ośmiu zawodach tylko raz - przed tygodniem w Toronto - przeszła pierwszą rundę.
Ten turniej jest ostatnim sprawdzianem przed rozpoczynającą się w tym mieście w poniedziałek ostatnią tegoroczną lewą Wielkiego Szlema - US Open. W pierwszej rundzie debla w Nowym Jorku odpadła Alicja Rosolska.
Magda Linette (Polska) - Kaia Kanepi (Estonia) 6:2, 7:5
Źródło: PAP, niezalezna.pl
