Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Los Sousy w reprezentacji przesądzony? Na „giełdzie” jego następców pojawiło się znane nazwisko

Nie cichną komentarze dotyczące możliwej rezygnacji Paulo Sousy ze stanowisko selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Jego agent zaprzeczył medialnym doniesieniom, jakoby trener podpisał wstępny kontrakt z brazylijskim klubem Flamengo. Zaskoczenia całą sytuacją nie krył szef PZPN, Cezary Kulesza. - Z Paulo Sousą daliśmy sobie dwa dni. Wrócimy do naszej rozmowy z selekcjonerem - powiedział w rozmowie z TVP Sport.

fot. Tomasz Hamrat /Gazeta Polska

Brazylijski dziennik "O Dia" poinformował wczoraj wieczorem, że Sousa podpisał umowę z Flamengo, a dyrekcja klubu zgodziła się na to, by zabrał do Rio de Janeiro sztab szkoleniowy, z którym współpracował przy prowadzeniu reprezentacji Polski. Jak dowiedział się dziennikarz "O Dia" Vene Casagrande, umowa między Sousą a Flamengo nie przewiduje, by brazylijski klub miał zapłacić odszkodowanie dla PZPN z tytułu przedterminowego zerwania kontraktu przez Portugalczyka. Odszkodowanie takie - jak twierdzi gazeta - opiewa na 300 tys. euro i miałoby zostać pokryte przez samego Sousę.

Sousa miałby zacząć pracę w klubie z Rio de Janeiro na początku stycznia 2022.

Hugo Cajuda, agent Paulo Sousy, w rozmowie z Polską Agencją Prasową stwierdził, że trener "nie ma parafował jeszcze kontraktu" z Flamengo i "nie ma nawet jeszcze porozumienia ustnego".

Zaskoczenia całą sytuacją nie kryje szef Polskiego Związku Piłki Nożnej, Cezary Kulesza. W niedzielę popołudniu poinformował na Twitterze, że "stanowczo odmówił", gdy Sousa zwrócił się do niego, że "chce rozwiązać za porozumieniem strony kontrakt z PZPN z powodu oferty z innego klubu".

W rozmowie z tvpsport.pl Kulesza mówił, że kilkanaście dni temu, podczas rozmowy, Sousa nie poruszył tematu "chęci rozwiązania umowy".

- W tej sytuacji nie chodzi o zabezpieczenie kontraktu Paulo Sousy, ponieważ to nie jest wolna amerykanka. Nie może być tak, że przystaniemy na każdą prośbę. Polski Związek Piłki Nożnej jest zbyt dużą i szanowaną federacją piłkarską. Z Paulo Sousą daliśmy sobie dwa dni. Wrócimy do naszej rozmowy z selekcjonerem

- powiedział prezes PZPN.

Portal TVP Sport spekuluje, że odejście Sousy ma być przesądzone, a jednym z kandydatów na jego następcę ma być... Adam Nawałka. Miał on "wyrazić zgody na rozmowy". Nawałka był selekcjonerem reprezentacji w latach 2013-2018.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, sport.tvp.pl, pap

md