Krzysztof Głowacki przegrał przez nokaut w szóstej rundzie z niepokonanym na zawodowych ringach Lawrence'em Okolie walkę o mistrzostwo świata WBO wagi junior ciężkiej. Pojedynek pięściarzy odbył się w hali Wembley Arena w Londynie.
Walka o wakujący tytuł World Boxing Organization miała jednostronny przebieg. Wyższy, mający dużo większy zasięg ramion, a w ringu też szybszy i błyskotliwy Okolie nie dał żadnych szans Polakowi, kontrolując rywalizację od pierwszego gongu.
Brytyjczyk długim prostym trzymał Głowackiego na dystans, a ten nie miał sposobu, by przejść do półdystansu. Stąd niewielka liczba ciosów ze strony polskiego boksera. Tymczasem rywal uderzał celnie z obydwu rąk i powiększał przewagę z rundy na rundę.
Pochodzący z Wałcza Głowacki próbował atakować, lecz były to nieliczne momenty w tym pojedynku. Cały czas warunki dyktował Okolie, a w piątym starciu rozciął prawy łuk brwiowy przeciwnikowi.
Na początku szóstej rundy Okolie trafił prawym hakiem na szczękę i Głowacki znalazł się na macie. Zdążył wstać przed wyliczeniem, ale sędzia uznał, że nie jest w stanie kontynuować potyczki i walka o pas WBO została zakończona.
W grudniu, w tzw. eliminatorze Brytyjczyk w drugiej rundzie pokonał Nikodema Jeżewskiego. Natomiast na igrzyskach w Rio de Janeiro wygrał z Igorem Jakubowskim. Jako profesjonalista zwyciężył też Łukasza Rusiewicza.
Głowacki, który na ring wszedł po 21 miesiącach przerwy, poniósł trzecią porażkę w karierze; na koncie ma 31 zwycięstw, w tym 19 przed czasem. Brytyjczyk z kolei jest niepokonany na zawodowych ringach - 16 wygranych (13 KO).