LeBron James dołożył do swojego imponującego dorobku kolejne historyczne osiągnięcie. 40-letni koszykarz w wygranym przez jego Los Angeles Lakers 136:115 meczu z New Orleans Pelicans zdobył 34 punkty, dzięki czemu jako pierwszy zawodnik w historii ligi NBA przekroczył granicę 50 tysięcy.
LeBron James został pierwszym graczem, który zdobył 50 tys. punktów łącznie w sezonie zasadniczym i play off. Barierę przekroczył rzutem "za trzy" na początku pierwszej kwarty spotkania z Pelicans.
To dużo punktów. Oczywiście pierwszą rzeczą, jaka przychodzi mi na myśl, jest to, skąd pochodzę. Zacząłem grać, gdy byłem małym dzieckiem i kochałem ten sport, miałem nadzieję, że pewnego dnia będę mógł grać na najwyższym poziomie. Udało mi się to zrobić i naprawdę cieszę się swoją karierą. To zdecydowanie zaszczyt. Całkiem fajnie jest to obserwować
- powiedział James po wtorkowym meczu.
Koszykarz z Akron w stanie Ohio jest już najlepszym strzelcem w historii NBA zarówno w fazie zasadniczej, jak i w play off. 40-latek w swoim 22. sezonie w lidze utrzymuje wysoki poziom i oddala się od innych wielkich graczy. Drugi w klasyfikacji wszech czasów Kareem Abdul-Jabbar, również grający dla Lakers, łącznie przez 20 sezonów zdobył 44 149 punktów.
Panie i panowie, wszyscy właśnie byliśmy świadkami historii
- powiedział spiker Lawrence Tanter podczas przerwy, gdy uhonorowano kamień milowy LeBrona Jamesa owacjami na stojąco.
W lutym 40-latek notował średnio 29,3 pkt, 10,5 zbiórki, 6,9 asysty i 1,2 przechwytu, grając średnio ponad 35 minut w meczu. Został wybrany najlepszym zawodnikiem miesiąca Konferencji Zachodniej. To jego 41. takie wyróżnienie w karierze, czym poprawił własny rekord. Jest także najstarszym graczem, któremu przyznano tę nagrodę – w listopadzie 2000 roku otrzymał ją 37-letni Karl Malone.
Wtorkowe osiągnięcie to kolejny historyczny wyczyn Jamesa. Zagrał w 287 meczach play off, najwięcej w historii NBA. Jest także liderem ligi pod względem zdobytych punktów w decydującej fazie sezonu - 25 maja 2017 roku przebił wynik Michaela Jordana wynoszący 5987 punktów podczas finału Konferencji Wschodniej w barwach Cleveland Cavaliers. James wciąż ma jeszcze kilka rekordów do pobicia. Obecnie jest na równi z Vince'em Carterem pod względem liczby rozegranych sezonów w NBA. Ma także za sobą 1548 spotkań w fazie zasadniczej i ustępuje jedynie Robertowi Parishowi - 1611 i Abdul-Jabbarowi - 1560. Jeśli dotrwa do kolejnej edycji, to zostanie samodzielnym liderem pod względem liczby sezonów i prawdopodobnie wyprzedzi Parisha w liczbie meczów w fazie zasadniczej.