Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Kapitalny drugi przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel w Pekinie! Polka dała z siebie wszystko w gigancie

Maryna Gąsienica-Daniel zajęła ósme miejsce w slalomie gigancie podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Polka fantastycznie walczyła w drugim przejeździe, miała czwarty czas i awansowała o trzy lokaty. Złoty medal zdobyła Szwedka Sara Hector, srebro dla Włoszki Federiki Brignone, brąz dla Lary Gut-Bahrami ze Szwajcarii.

Maryna Gąsienica-Daniel
Maryna Gąsienica-Daniel
fot. twitter.com/sport_tvppl

Maryna Gąsienica-Daniel w tym sezonie przebiła się do światowej czołówki alpejskiego Pucharu Świata. Polka zajęła w grudniu dwukrotnie szóste miejsce w slalomie gigancie w Courchevel (wynik ten powtórzyła jeszcze w Mariborze) i pokazała, że może rywalizować z najlepszymi zawodniczkami na świecie. Wprawdzie nigdy nie stała na podium, ale przed igrzyskami w Pekinie wszyscy po cichu liczyli na dobry występ 27-latki.

Maryna w pierwszym przejeździe uzyskała czas 59,24 i zajmowała jedenaste miejsce, tracąc 1,68 s do liderki - Szwedki Sary Hector, ale to jeszcze nie był koniec emocji.

Dobry przejazd Maryny Gąsienicy-Daniel

To najlepsza pozycja do ataku. Na pewno nie jestem zawiedziona. Moje ostatnie dni przygotowań do tych zawodów nie były najlepsze, bo miałam małe problemy z plecami. Jestem w miarę zadowolona, choć wiem, że ten przejazd nie był aż tak dobry w niektórych odcinkach. Jeśli to poprawię, to może być dużo lepiej

- mówiła Polka po pierwszym przejeździe.

Maryna postawiła wszystko na jedną kartę i w drugim przejeździe mocno ryzykowała, ale udało jej się utrzymać na nogach. Gdy wpadła na metę była druga - wyraźnie poprawiając swój poranny czas wynikiem 57,87 - a na górze pozostawało jeszcze dziesięć najlepszych. Szybko okazało się, że ryzyko się opłaciło i zakopianka awansuje w klasyfikacji.

Przykry obrazek z igrzysk w Pekinie

Zawody zostały chwilowo przerwane z powodu upadku Niny O'Brien. Wypadek Amerykanki wyglądał koszmarnie, a jej kolano wykręciło się w nienaturalny sposób. Maryna w tym momencie była na trzeciej pozycji, a wyprzedzić mogło ją już tylko pięć narciarek. Polkę z pozycji medalowej zepchnęła Norweżka Ragnhild Mowinckel (58,07), lepsza była też Meta Hrovat (58,56) - chociaż Maryna była lepsza od obu w drugim przejeździe, to łączny czas miała gorszy.

Na prowadzenie wskoczyła Federica Brignone z wynikiem 57,99. Wystarczyło to jednak Włoszce tylko do srebra, bo bezkonkurencyjna była Sara Hector. Szwedka wpadła na metę z czasem 58,13. Brąz dla Szwajcarki Lary Gut Bahrami. Maryna Gąsienica-Daniel na ósmym miejscu, chociaż w drugim przejeździe pojechała fantastycznie i osiągnęła czwarty wynik.

 



Źródło: niezalezna.pl

#Pekin 2022 #Maryna Gąsienica-Daniel

Janusz Milewski