"Jeżeli dobrze zaczniemy, można daleko zajść". Optymizm znanego piłkarza, dziś trenera
Były reprezentant Polski w piłce nożnej Robert Kolendowicz przyznaje, że nasza drużyna jest bardzo mocna i nie powinna obawiać się reprezentacji Senegalu w pierwszym meczu na Mistrzostwach Świata.
Wieloletni piłkarz Pogoni Szczecin zna smak reprezentacyjnego spotkania. W 2006 roku Leo Beenhakker powołał go na zgrupowanie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Kolendowicz zagrał 45 minut w spotkaniu z kadrą ZEA, wygranym 5:2. W 2007 roku był też na liście rezerwowej na spotkania eliminacji Mistrzostw Europy 2008 z Azerbejdżanem i Armenią.
- W moim kontekście słowo "reprezentant" to nie brzmi dobrze, bo zagraliśmy ten mecz w krajowym składzie. W moim odczuciu reprezentantami są Ci, którzy tych meczów mają zdecydowanie więcej, aczkolwiek uczucie, kiedy zakłada się koszulkę z orzełkiem, jest fantastyczne i tego się nie da porównać z niczym innym - przyznaje Robert Kolendowicz, obecnie trener-koordynator akademii piłkarskiej Pogoni Szczecin.
Naszym pierwszym rywalem jest Senegal. Jak oceni pan tę drużynę, jak trzeba z nimi zagrać?
To są Mistrzostwa Świata, nikogo nie można lekceważyć. Na pewno nasza drużyna tego rywala nie zlekceważy. Jak znam podejście trenera Nawałki, to nasi piłkarze wyjdą na to spotkanie przygotowani, znając wszystkie niuanse dotyczące strategii i taktyki zespołu przeciwnika. Pytanie jest tylko, jak pomysł na grę trenera Nawałki zrealizują nasi zawodnicy.
Co jest największą siłą naszej reprezentacji?
Mamy zawodników w dobrej formie i rywalizują oni na najwyższym poziomie. Reprezentacja jest bardzo mocna. Mamy indywidualności, jak Lewandowski, ale też mamy innych zawodników klasy światowej. Nasza siła to kolektyw i zgranie oraz team spirit, który widać na każdym kroku.
Pana przewidywania na spotkanie z Senegalem to...
Jestem przekonany, że będzie dobrze i że udanie rozpoczniemy turniej, bo te pierwsze spotkania są bardzo ważne. Są zespoły, które przegrywały, bądź remisowały pierwsze mecze i zachodziły daleko, ale wydaje mi się, że ten mecz jest strategiczny. Jeśli dobrze zaczniemy, można daleko zajść.
Źródło: niezalezna.pl
