10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Iga Świątek znów zachwyca. Polka pokonała ukraińską gwiazdę: „To arcyważne zwycięstwo"

Iga Świątek w sobotnie południe pokonała Ukrainkę Jelenę Switolinę 6:2, 7:5 i w sesji popołudniowej zagra o finał Turnieju WTA 1000 w Rzymie z 17-letnią Amerykanką Cori Gauff. „To arcyważne zwycięstwo Igi” – uważa Tomasz Wiktorowski, trener tenisowy i ekspert Canal Plus.

Iga Świątek awansowała do półfinału turnieju w Rzymie
Iga Świątek awansowała do półfinału turnieju w Rzymie
fot. twitter.com/iga_swiatek

Kilka tygodni temu Wiktorowski wspominał, że teraz Świątek potrzebne są głównie zwycięstwa z zawodniczkami topowymi. Switolina na pewno do takich należy. Nie dość, że aktualnie jest notowana na 6. miejscu rankingu WTA, to jeszcze ma na koncie dwa tytuły zdobyte w przeszłości w Rzymie.

Iga Świątek w pojedynku ze Switoliną zachwyciła swoją grą

Switolina świetnie się czuje na kortach ziemnych. Groźna też bywa na innych nawierzchniach, najmniej na trawie. Ale zwycięstwo Igi z Ukrainką na korcie ziemnym, na dodatek w Rzymie wskazuje na jej dobrą dyspozycję i perspektywę równie dobrych wyników w dalszej części sezonu. Switolina poniżej pewnego, dobrego poziomu nie schodzi. Początek sezonu ziemnego też ma niezły. Tym bardziej dzisiejsza wygrana Igi jest cenna

– uważa Wiktorowski.

Polka pewnie wygrała pierwszą partię. W drugiej, na początku przewagę jednego przełamania miała Ukrainka. Potem kolejne trzy gemy wygrała Świątek, by dać się dogonić na 4:4. W końcówce jednak to ona dominowała, awansując do półfinału.

To szalenie ważna wygrana dla Igi. Wcześniej miała na koncie tylko wygraną z Simoną Halep i Karoliną Woźniacką na początku zawodowej kariery. Świętek potrzebuje pojedynków i zwycięstw z topowymi zawodniczkami. Jeśli wygrywa z tymi, notowanymi w czołówce rankingu, to znaczy, że sama może się tam znaleźć

– przekonuje Wiktorowski.

W kolejnej rundzie – jeszcze w sobotę popołudniu – Świątek zmierzy się z Amerykanką Cori Gauff. 17-latka awansowała do półfinału po kreczu Ashley Barty (Australijka poddając mecz prowadziła 6:4, 2:1).

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Jelena Switolina #tenis #Iga Świątek

jm