Górnik Zabrze jak Legia - klęska ze Słowakami
Piłkarze Górnika Zabrze przegrali z AS Trencin 1:4 w rewanżowym meczu 2. rundy kwalifikacji Ligi Europejskiej w Myjawie. Pierwsze spotkanie drużyna słowacka wygrała 1:0 i awansowała do kolejnej fazy, w której zmierzy się z Feyenoordem Rotterdam.
W pierwszym spotkaniu zespół z Trenczyna wygrał z Górnikiem 1:0, więc zabrzanie jechali do Słowacji z nadzieją na odrobienie strat. Te zgasły już po 20 minutach - najpierw do własnej bramki trafił Angulo, a na 2:0 podwyższył Catakovic. Po przerwie nie było lepiej - na bramkę Azango odpowiedział co prawda Daniel Smuga, ale był to pierwszy i ostatni gol Górnika w tym meczu. Wynik ustalił Catakovic, strzelając swojego drugiego gola w meczu.
Z Górnikiem solidaryzować mogą się piłkarze Legii Warszawa - oni wiedzą, jakie to uczucie przegrać dwumecz ze Słowakami, bowiem dopiero co odpadli z walki o Ligę Mistrzów z mistrzem tego kraju - Spartakiem Trnawa.
AS Trencin – Górnik Zabrze 4:1 (2:0)
Bramki: 1:0 Igor Angulo (10-samobójcza), 2:0 Hamza Catakovic (20), 3:0 Philip Azango (59), 3:1 Daniel Smuga (60), 4:1 Hamza Catakovic (90).
Żółte kartki: AS Trencin - Ashran El Mahdioui; Górnik - Szymon Matuszek. Sędziował: Ola Hobber Nilsen (Norwegia). Widzów: 1897.
AS Trencin: Igor Semrinec - Reuben Yem, Martin Sulek, James Lawrence, Lukas Skovajsa - Hamza Catakovic, Ashran El Mahdioui (90+1. Philippe van Arnhem) , Abdul Zubairu - Joey Sleegers, Antonio Mance (90+1. Umeka Umeh), Philip Azango (86. Osman Bukari).
Górnik Zabrze: Tomasz Loska - Adam Wolniewicz, Przemysław Wiśniewski, Dani Suarez, Adrian Gryszkiewicz - Daniel Liszka (46. Daniel Smuga), Szymon Matuszek, Szymon Żurkowski, Marcin Urynowicz (46. Konrad Nowak)- Igor Angulo, Jesus Jimenez (73. Adam Ryczkowski).
Źródło: PAP, niezalezna.pl
