Złoty medalista olimpijski z Montrealu Leon Spinks nie żyje. Pięściarz, który zaszokował świat pokonując w zawodowej walce legendę boksu Muhammada Alego, zmarł w szpitalu w Las Vegas. Miał 67 lat.
Jako amator zdobył złoto olimpijskie w wadze półciężkiej w 1976 roku w Montrealu, pokonując w półfinale Janusza Gortata. Już pół roku później, w wieku 23 lat, rozpoczął karierę zawodową. W lutym 1978 roku Spinks zmierzył się na ringu w Las Vegas ze słynnym już 36-letnim Muhammadem Alim. Po 15 rundach, niejednogłośną decyzją sędziów, mający za sobą zalewie rok zawodowej kariery pretendent sensacyjnie zdetronizował wielkiego mistrza.
Smutne wiadomości. W wieku 67 lat zmarł mistrz olimpijski, pogromca Alego i mistrz świata wagi ciężkiej - Leon Spinks‼️ RIP 👊https://t.co/jbn9AZyRO5 pic.twitter.com/anwJckTs46
— BOKSER.ORG (@bokser_org) February 7, 2021
Ali zrewanżował się młodszemu o ponad 10 lat rywalowi siedem miesięcy później, pokonując go jednogłośnie w Nowym Jorku w obecności 70 tysięcy widzów. Później Spinks jeszcze dwukrotnie walczył o pasy mistrza świata - w 1981 r. przegrał w wadze ciężkiej z Larrym Holmesem, a pięć lat później, już w kategorii junior ciężkiej, został znokautowany przez Dwighta Muhammada Qawiego.
W zawodowej karierze Spinks odniósł 26 zwycięstw, trzy walki zremisował, a 17 przegrał. Ostatni pojedynek na ringu stoczył w 1995 roku.
Leon walczył z wieloma chorobami, nie tracąc nigdy swojego legendarnego uśmiechu. Wykazując prawdziwą determinację, nigdy nie rzucił ręcznika
- napisano w oświadczeniu reprezentującej byłego pięściarza agencji The Firm.
Zmagający się z nowotworem prostaty były pięściarz trafił do szpitala w grudniu ubiegłego roku.