Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Reakcja szwajcarskiego kibica z miejsca stała się memem. „To jest piękno futbolu”

Wczorajsze starcie Szwajcarii z Francją, w przegranym polu pozostawiające aktualnych mistrzów świata, było bez wątpienia jednym z najbardziej emocjonujących meczów tegorocznego Euro. Hitem internetu stała się reakcja szwajcarskiego kibica, którego drużyna w kilkanaście minut "wróciła z bardzo dalekiej podróży". Kim jest fan Helwetów, który z miejsca stał się internetowym memem?

Twitter.com [screenshot]

W rozgrywanym wczoraj meczu między 1/8 finału Euro między Szwajcarią a Francją, to "Trójkolorowi", obecni mistrzowie świata, byli zdecydowanym faworytem. Jeszcze 15 minut przed regulaminowym końcem spotkania prowadzili na na stadionie w Bukareszcie 3:1 i raczej wszystko wydawało się być przesądzone. W 81. minucie Haris Seferović strzelił kontaktowego gola, a kilka minut później, Mario Gavranovic, na chwilę przed końcowym gwizdkiem doprowadza do wyrównania.

Obie drużyny czekała dogrywka, a jeśli ona nie przyniosłaby rozstrzygnięcia - wówczas zadecydowałyby o tym rzuty karne.

Podczas 30 minut dogrywki nie padła żadna bramka i o tym, kto awansuje do kolejnej fazy zdecydował konkurs "jedenastek". Obie drużyny szły łeb w łeb. Przed ostatnią serią - 4:4. Pierwsi strzelają Szwajcarzy - Mehmedi pewnym strzałem pokonuje francuskiego bramkarza. Czas na odpowiedź Francji - do piłki podchodzi wielkiej sławy i talentu gwiazdor - Kylian Mbappe. Niezbyt mocny strzał w kierunku lewego słupka ląduje jednak w rękach Yanna Sommera. To przesądza, że w ćwierćfinale zobaczymy reprezentację Szwajcarii, która przeszła w poniedziałek z piłkarskiego piekła do piłkarskiego nieba.

Mecz był prawdziwym widowiskiem, które nie szczędziło emocji fanom obu drużyn. Jednak to reakcja jednego z kibiców Szwajcarii, zarejestrowana na kamerach, z miejsca stała się hitem sieci.

Jeszcze o 89. minucie załamywał on ręce i ciężko wzdychał, gdy jego drużyna przegrywała 3:2, by dosłownie za kilkadziesiąt krzyczeć z radości, z nagim torsem, ciesząc się z wyrównującego gola.

Nagranie reakcji kibica z miejsca stało się wiralem, który opanował media społecznościowe i nie tylko.

Jak ustalili dziennikarze ze szwajcarskiego portalu blick.ch, kibic to 28-letni Luca Loutenbach. Przyznał, że nie wiedział, o co chodzi, gdy znajomi zaczęli go zasypywać wiadomościami.

Luca często wspiera na stadionie drużynę narodową Szwajcarii, mając za sobą już ponad 50 meczów. Był także na meczach, które reprezentacja Szwajcarii podczas tegorocznego Euro rozgrywała w odległym Baku. 

Spotkanie z Francją ocenia jako "najpiękniejszy dzień w historii szwajcarskiego futbolu".

 

 



Źródło: niezalezna.pl, blick.ch

md