Ekstraklasa: Trwa niemoc Lechii Gdańsk
Lechia Gdańsk zremisowała z Bruk-Betem Termalliką Nieciecza 2:2 w spotkaniu 25. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Tym samym przedłużona została niechlubna passa Lechii, typowanej przed sezonem jako jednego z kandydatów do czołowych miejsc w lidze.
Drużyna z Niecieczy wyszła na prowadzenie w 26. minucie, kiedy skutecznym strzałem popisał się Roman Gergel. Podopieczni Jacka Zielińskiego nie zdołali jednak utrzymać prowadzenia. Tuż przed przerwą z rzutu karnego wyrównał portugalski snajper Marco Paixao. W drugiej połowie to Lechia przejęła inicjatywę i wyszła na prowadzenie już 11 minut po wznowieniu gry - na listę strzelców wpisał się obrońca Adam Chrzanowski.
Kiedy wydawało się, że Lechia zdobędzie w końcu trzy punkty, Joona Toivio doprowadził do wyrównania w doliczonym czasie gry. Dla gdańszczan był to siódmy z rzędu mecz ligowy bez wygranej!
Lechia Gdańsk - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 2:2 (1:1).
Bramki: 0:1 Roman Gergel (26), 1:1 Marco Paixao (44-karny), 2:1 Adam Chrzanowski (56), 2:2 Joona Toivio (90+2).
Żółta kartka - Lechia Gdańsk: Grzegorz Kuświk. Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Rafał Grzelak, Jan Mucha.
Sędzia: Tomasz Kwiatkowski (Warszawa). Widzów 2 235.
Lechia Gdańsk: Dusan Kuciak - Joao Nunes, Gerson Guimaraes, Adam Chrzanowski - Mato Milos, Simeon Sławczew, Ariel Borysiuk, Daniel Łukasik, Sławomir Peszko (87. Filip Mladenovic) - Milos Krasic (62. Grzegorz Kuświk), Marco Paixao (77. Flavio Paixao).
Bruk-Bet Termalica Nieciecza: Jan Mucha - Gabriel Matei, Joona Toivio, Artem Putiwcew, Rafał Grzelak - Roman Gergel, Łukasz Piątek (62. Vlastimir Jovanovic), Mateusz Kupczak, Samuel Stefanik, Martin Mikovic (61. Szymon Pawłowski) - Bartosz Śpiączka (70. David Guba).
Źródło: niezalezna.pl, PAP
