Dobry debiut Polaka w Premier League. Liverpool zwiększa przewagę nad rywalami [WIDEO]
Prowadzący w tabeli piłkarskiej Premier League Liverpool wygrał przed własną publicznością z Leicester City 3:1 w 18. kolejce i powiększył przewagę nad wiceliderem Chelsea do siedmiu punktów. W angielskiej ekstraklasie zadebiutował bramkarz Leicester Jakub Stolarczyk. Mimo porażki Polak był jednym z najlepszych zawodników "Lisów".
Liverpool miał zdecydowaną przewagę przez większość spotkania, ale niespodziewanie to Leicester City objęło prowadzenie, bo w szóstej minucie na listę strzelców wpisał się Ghańczyk Jordan Ayew. Tuż przed przerwą do remisu doprowadził Holender Cody Gakpo, który pokonał Stolarczyka precyzyjnym uderzeniem sprzed linii pola karnego.
Stolarczyk nie zatrzymał Liverpoolu
Niedługo po wznowieniu gry liderowi prowadzenie dał Curtis Jones (49.). Przy obu tych bramkach "The Reds" asystował Argentyńczyk Alexis Mac Allister. W końcówce swojego gola zdobył też Mohamed Salah (82.). Egipcjanin ma już 16 ligowych trafień i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji strzelców. Drugi Norweg Erling Haaland z Manchesteru City ma 13.
Stolarczyk, który 19 grudnia skończył 24 lata, rozegrał swój pierwszy mecz w angielskiej ekstraklasie. W poprzednim sezonie wystąpił dwukrotnie na jej zapleczu, a ponadto wziął udział w łącznie siedmiu spotkaniach Pucharu Anglii i Pucharu Ligi. Pomimo porażki Stolarczyk dostał od portalu statystycznego Sofascore notę 7.3 (skala 1-10) - obok Jordana Ayew był najlepszym piłkarzem Leicester.
Liverpool, który zgromadził 42 punkty, jest niepokonany w ostatnich 22 meczach o stawkę. Wcześniej Chelsea prowadziła w derbach przed własną publicznością z Fulham 1:0, ale ostatecznie przegrała 1:2 i pozostała z 35 punktami na koncie. W piątek na pozycję wicelidera może awansować inny londyński zespół Arsenal - 33 pkt. Tego dnia "Kanonierzy", których piłkarzem jest Jakub Kiwior, podejmą beniaminka Ipswich Town.
Trzecią lokatę z dorobkiem 34 pkt zajmuje niespodziewanie Nottingham Forest, które pokonało u siebie Tottenham Hotspur 1:0. To była pierwsza porażka "Kogutów" w "Boxing Day", czyli drugi dzień świąt, od 2003 roku. W tabeli londyńczycy, którzy zgromadzili 23 punkty, są dopiero na 11. pozycji.
Źródło: pap, niezalezna.pl
