Awans Biało-czerwonych w męczarniach: "Nie zostało nam nic do stracenia w tym turnieju"

„Liczy się wynik końcowy, nie ma co rozpatrywać tego, jaki to był mecz” – powiedział rozgrywający reprezentacji Polski w piłce ręcznej Michał Olejniczak. Polacy wygrali w Katowicach z Arabią Saudyjską 27:24 i awansowali do kolejnej fazy mistrzostw świata.

Wcześniejsze dwa grupowe spotkania zespół prowadzony przez trenera Patryka Rombla przegrał w Spodku z Francją i Słowenią. W tej sytuacji starcie z Arabami było dla niego meczem „o wszystko”.

To był dla nas trudny moment. Nie wyobrażacie sobie, jakie chwile przeżyliśmy w hotelu. Nie ma co rozpatrywać tego pod kątem, jak wyglądał ten mecz, czy był piękny, czy nie, tylko pod kątem wygranej

– stwierdził Olejniczak.

Zdaniem Olejniczaka w kolejnych meczach nie ma sensu kalkulować.

Trzeba podejść do każdego kolejnego spotkania tak, jakby było naszym ostatnim. Dać z siebie wszystko, gryźć parkiet. To jest najważniejsze, tak będziemy walczyć z wielkimi drużynami.

Arkadiusz Moryto wrócił do fatalnego spotkania ze Słowenią i podziękował za wsparcie kibiców

Po Słowenii w szatni padło trochę mocnych słów, ale to nic personalnego. Kłótni nie było. Wiem, że kibice w nas wierzą. Dziękuję im i teraz zapraszam do Krakowa. W Katowicach zrobili nam genialną atmosferę. My może nie do końca podołaliśmy, nie zrobiliśmy tu wszystkiego, czego chcieliśmy my i oni. Tym bardziej dziękujemy za pomoc

– stwierdził skrzydłowy i dodał:

Teraz przygotujemy się do meczu z Hiszpanią i powalczymy z nią o drugie zwycięstwo w mistrzostwach.

W rundzie zasadniczej mistrzostw świata w Krakowie rywalami Biało-czerwonych będzie Hiszpania, Czarnogóra i Iran. Kolejny mecz naszych szczypiornistów w środę.

 

 

Źródło: pap, niezalezna.pl

#piłka ręczna