To miał być jeden z hitów rozgrywek grupowych i dramaturgii nie zabrakło. Obie bramki padły w drugiej połowie, a wyrównanie padło już w doliczonym czasie. Niestety, równie ważne wydarzenia działy się na trybunach. Kibice z Rosji wszczęli burdy.
Wieczorem odbył się drugi mecz w grupie B. pomiędzy jej faworytami, czyli Anglią i Rosją. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Prowadzenie Anglikom dał w 73. min. Erik Dier.
Wyrównał w doliczonym czasie gry Wasilij Bieriezucki
Źródło: niezalezna.pl
#Euro 2016 #Rosja #Anglia
Chcesz skomentować tekst? Udostępnij treść i skomentuj w mediach społecznościowych.
gb