Druga lokata w WTA Tour oznacza, że Radwańska w rozpoczynającym się w niedzielę turnieju Wielkiego Szlema na kortach Rolanda Garrosa, może trafić na Williams dopiero w finale! Amerykanka będzie bowiem we French Open rozstawiona z numerem 1, a Polka z nr 2 i znajdą się po innych stronach pucharowej drabinki.
To ważna informacja, bo Radwańska nie radzi sobie z Williams. Z dziesięciu meczów wszystkie przegrała – ostatnio w półfinale Australian Open 0:6, 4:6.
Radwańska jeszcze w sobotę bawiła się na Stadionie Narodowym na żużlowym Grand Prix Polski. Od wczoraj jest już w Paryżu, gdzie najdalej dotarła w 2013 r. – do ćwierćfinału. W tym też raczej trudno oczekiwać sukcesu, bo ceglasta nawierzchnia tamtejszych kortów Radwańskiej niezbyt pasuje.