Zniknie mural "Wyślij pocztówkę do Babci"
Z powodu remontu budynku należącego do samorządu województwa zniknie znany białostocki mural "Wyślij pocztówkę do Babci". Jego pomysłodawcy liczą, że tylko czasowo i mural uda się odmalować, marszałek regionu deklaruje, że tak będzie.
Mural powstał niespełna dwa lata temu, zajmuje boczną - widoczną z daleka - ścianę kilkunastopiętrowego budynku przy ul. Skłodowskiej 14 w centrum Białegostoku. Niegdyś mieścił się tam rektorat Uniwersytetu w Białymstoku, obecnie budynek należy do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego.
Malowidłol to portret 90-letniej wówczas pani Eugenii. Uśmiechnięta starsza pani w kwiecistej chustce na głowie, spogląda spomiędzy palców dłoni, zakrywając nią część twarzy.
Portret okala napis "Wyślij pocztówkę do Babci". To społeczna akcja organizatorów białostockiego Up to Date Festival, która ma zachęcać do pamiętania o najbliższych, zwłaszcza o seniorach.
Budynek, na którego ścianie jest malowidło, przejdzie gruntowny remont, między innymi termomodernizację. Oznacza to, że zakryte zostaną ściany zewnętrzne, w tym ta z muralem. W mediach pojawiły się informacje, że może to oznaczać, iż zniknie on na stałe.
Marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że jego intencją jest to, by mural dalej "cieszył mieszkańców Białegostoku i całego regionu".
Przypomniał, że gdy ściana budynku została nieodpłatnie użyczona pod przedsięwzięcie, jego pomysłodawcy byli informowani, że możliwe jest to tylko czasowo, bo już wówczas remont był planowany i podpisali stosowną umowę.
Zapewnił, że "dołoży wszelkich starań", by po zakończeniu remontu, planowanego na ok. dwa lata, mural wrócił na swoje miejsce. Zadeklarował sfinansowanie takich prac z budżetu województwa. "Jeśli odtworzenie muralu (...) będzie wymagać podjęcia kroków formalno-prawnych, które nie leżą po stronie urzędu marszałkowskiego, deklaruję swoje pełne wsparcie i zaangażowanie w tym względzie" - dodał marszałek Kosicki. W jego ocenie, gdy będą trwały prace remontowe, będzie dość czasu na wyjaśnienie wątpliwości i przygotowanie działań, by mural wrócił na swoje miejsce.
Jędrzej Dondziło ze Stowarzyszenia Pogotowie Kulturalno-Społeczne, które organizuje Up To Date Festival i stoi za pomysłem muralu, podkreśla, że zdążył on już wnieść "dużo ciepła w przestrzeń Białegostoku", a do tego projekt odbił się echem w kraju i za granicą.
Przyznał, że stowarzyszenie miało świadomość, że budynek będzie remontowany, ale o lokalizacji zdecydował fakt, że mural mógł się znaleźć na jednej z najbardziej eksponowanych ścian w mieście.
"Nigdy nie miał być czymś tymczasowym, gdyż wpisuje się już w wieloletnią pracę Up To Date Festival w ramach walki z różnego rodzaju wykluczeniem osób starszych. Z pewnością znaleźlibyśmy sposób na kontynuację akcji, ale w obecnej sytuacji najbardziej pragniemy przedłużyć jego życie w obecnej lokalizacji"
- powiedział.
"Cieszymy się, że pan marszałek dostrzega wartość muralu i całej akcji i deklaruje działania na rzecz jego odmalowania" - dodał Dondziło. Podkreślił, że mural "Wyślij pocztówkę do Babci" był zwieńczeniem kampanii stowarzyszenia na rzecz seniorów, a z racji swojej popularności - pozwolił dotrzeć z ważnym przekazem do wielu ludzi. "Nie ma osoby, która nie zwróciłaby uwagi na to dzieło. Zakładam również, że większość z nich zastanawia się nad jego wydźwiękiem" - powiedział.
Źródło: niezalezna.pl, PAP
