„Znak” czasów? Michał Boni łączony z partią „katolickiego” Szymona Hołowni
Michał Boni, do niedawna europoseł Platformy Obywatelskiej, ma być kolejnym politykiem opozycji, który zmieni niebieski krawat Platformy na żółty Polski 2050. Jak informuje "Wprost", ludzie Szymona Hołowni już od dłuższego czasu "sondują" Boniego. Ten zaś, niespodziewanie zdystansował się od ugrupowania, zaznaczając, że czuje się dziś poza partiami politycznymi.
Były minister administracji i cyfryzacji nie jest jednak poza polityką krajową, gdyż jesienią ubiegłego roku znalazł się w Radzie Konsultacyjnej powołanej przez stowarzyszenie "Ogólnopolski Strajk Kobiet". Redakcja Wprost.pl przypomina, że niedawno udzielał się też w spotkaniach online grup partyjnych Platformy Obywatelskiej.
Być może już wkrótce Boni, kiedyś agent Służby Bezpieczeństwa zarejestrowany w archiwum IPN jako TW „Znak”m dołączy do Joanny Muchy (byłej minister sportu), czy senatora Jacka Burego i wspomoże budowę "nowego" ugrupowania politycznego na polskiej scenie. Oprócz Joanny Muchy w Sejmie zasiada jeszcze jedna posłanka, która dostała się z list innej partii - Hanna Gill-Piątek (poprzednio Wiosna i Lewica). O tym, że możliwe jest przynajmniej kilka kolejnych ruchów z Platformy do "Polski 2050" mówił w czwartek Bogdan Zdrojewski, zaznaczając, że sam pozostanie wierny dotychczasowej partii.
Należy się spodziewać, że będziemy mieli jeszcze kilka odejść. Nie sądzę, na tym etapie, aby były to odejścia grupowe
- stwierdził Zdrojewski w rozmowie z RMF FM.
Pytany o kondycję Platformy Obywatelskiej, senator przyznał, że gdyby wybory były w terminie przyspieszonym, np. w tym roku, Platforma nie jest do nich przygotowana. "Z troską mówię, że tego czasu straciliśmy za dużo" - ocenił.
Źródło: niezalezna.pl, Wprost
