Przed godziną 10.30 samolot ze Zbigniewem Ziobrą na pokładzie wylądował na lotnisku Chopina w Warszawie. W hali przylotów widoczni byli przedstawiciele służb. Na płycie lotniska widoczny był radiowóz policyjny oraz funkcjonariusze. Zbigniew Ziobro został zatrzymany podczas wysiadania z samolotu.
Tuż po godz. 12 po przerwie rozpoczęło się posiedzenie nielegalnie działającej komisji śledczej ds. Pegasusa. Podczas spotkania posłów jest przesłuchiwany Zbigniew Ziobro.
Nieco później, Zbigniew Ziobro, który został doprowadzony przed komisję w roli świadka, złożył wniosek o... wykluczenie wszystkich członków komisji. Kiedy jednak okazało się to niemożliwe, swoją uwagę skupił na przewodniczącej - Magdalenie Sroce.
Ziobro chciał wykluczyć Srokę
Wnoszę o wyłączenie pani poseł, która przewodzi dzisiejszemu zebraniu państwa na tym spotkaniu i bierze główną odpowiedzialność za sposób organizacji tego przedsięwzięcia z uwagi na okoliczności, sposób prezentacji materiałów propagandowych, partyjnych - przedstawiony w sposób wypaczony, kłamliwy obraz sytuacji w Polsce za czasów rządu Zjednoczonych Prawicy i wykorzystywanie tegoż gremium po to, aby uprawiać prymitywną propagandę nie zasługuje na to, aby osoby, które w ten sposób postrzegają swoją rolę przewodziły gremium jakim jest spotkanie, które zwie siebie samo komisją śledczą. Wbrew wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, wbrew orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
– uzasadnił były minister sprawiedliwości.
Na co usłyszał od Sroki: "Dziękuję bardzo. Złożył Pan wniosek. Spokojnie. Chwila oddechu. Miał pan prawo złożyć tak wniosek, zostanie on oczywiście poddany pod głosowanie".
Głos zabrał również Witold Zembaczyński, stwierdzając: "świadek nie może złożyć wniosku o wykluczeniu wszystkich członków składu komisji, to jest uregulowane w przepisach. Złożył wniosek o wykluczenie jednego członka komisji - pani przewodniczącej. Co prawda, uzasadnienia merytorycznego nie usłyszeliśmy. Widać, że wniosek jest błędnie sformułowany, ale składam wniosek formalny o przejście do głosowania ws. wykluczenia ze składu komisji pani przewodniczącej".
Głosowanie odbyło się "ręcznie". A jego wyniki przedstawiają się - bez zaskoczenia - w taki sposób: 6 osób przeciw, 0 za, nikt nie wstrzymał się od głosu.
