Za tę okładkę "Gazety Polskiej", na której Bartosz Kramek przedstawiony jest jako żołnierz niszczący granicę Polski, dwukrotnie skazany został przez sędziego Tomasza Jaskłowskiego redaktor naczelny gazety Tomasz Sakiewicz. Dziś okazuje się, że okładka ta była prorocza, bowiem Kramek jest wśród 13 osób zatrzymanych przez służby za niszczenie ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej.
24 kwietnia 2019 roku sędzia Tomasz Jaskłowski nakazał redakcji "Gazety Polskiej" umieszczenie przeprosin i zapłatę 10 tys. zł nawiązki Bartoszowi Kramkowi za okładkę tygodnika, która miała go zniesławić.
Sąd jest apolityczny. Na szczęście jeszcze jest, chociaż muszę przyznać, że sądowi też nie podobają się zmiany wprowadzającą kontrolę, w ocenie sądu nadmierną nad sądami, ale to zostawmy, bo nie jest kwestia do wypowiadania się przez sąd
- mówił wtedy w kuriozalnym uzasadnieniu wyroku sędzia Jaskłowski.
Sędzia najpierw nie dopuścił do przesłuchania świadków, oddalił też wnioski dowodowe. Rozprawa trwała... pół godziny.
Mimo tego, że Sąd Apelacyjny uchylił to postanowienie i nakazał przeprowadzenie postępowania dowodowego, którego sąd I instacji nie przeprowadził, sędzia Jaskłowski - który ponownie rozpatrywał sprawę - nie zrobił tego. Nie przesłuchał Tomasza Sakiewicza, za przesłuchał Kramka i... znów wydał wyrok skazujący.
Nowa Kampania Wrześniowa - zdradzamy plany jesiennego puczu!
— Gazeta Polska - w każdą środę (@GPtygodnik) August 15, 2017
Nowa #GazetaPolska od środy, 16.08 w kioskach! Polecamy! pic.twitter.com/PymRy4Oglf
Okazuje się, że okładka z 2017 roku była prorocza. Dziś Bartosz Kramek z grupą 12 innych osób próbował zniszczyć płot, na granicy polsko-białoruskiej, który ma ograniczyć napływ nielegalnych migrantów, których na Białoruś zwożą służby Łukaszenki.
Nie można powiedzieć o @bartek_kramek że jest gołosłowny😮
— Mycielski 🌍🇪🇺🇵🇱 #RefugeesWelcome (@mycielski) August 29, 2021
Obywatele wzięli sprawy w swoje ręce i obalają właśnie pisowskie zasieki na uchodźców (nie żeby wiele do tego było trzeba). Sytuacja jest dramatyczna, więc reakcja też.
Zjedzą ich za to po obu str. Ale manifest przekonuje pic.twitter.com/NjuwLYXXZ6