Występ Kopacz na komisji środowiska? Wiśniewska w #Jedziemy: „Zakłamane i bezczelne”

Na komisji środowiska odbywało się spotkanie z przedstawicielami prezydencji fińskiej, która miała wskazywać na priorytety jeśli chodzi o ochronę środowiska, zdrowie publiczne, bezpieczeństwo żywności. Wtedy zabrała głos Ewa Kopacz.

"W sposób ewidentnie zatroskany mówiła o tym, że fundusze w nowej perspektywie mają być połączone z praworządnością – o co w poprzedniej kadencji zabiegali jej koledzy z Platformy Obywatelskiej – zwróciła uwagę, że nie mogą dotykać bezpośrednio w obywateli, mają raczej uderzać w rząd, a nie w samorządy" – tłumaczyła w programie Michała Rachonia Jadwiga Wiśniewska.

- To wystąpienie było absolutnie kuriozalne. Po pierwsze nie odnosiło się do przedmiotu debaty, po drugie wskazywało, że pani Kopacz nie wychodzi z wprawy. Ta jej obłuda i bezczelność przypomniała mi sytuację z 2010 roku, kiedy to równie zatroskanym głosem z mównicy sejmowej kilka dni po katastrofie smoleńskiej mówiła, że ziemia w Smoleńsku przesiana na metr z wielką pieczołowitością. To „zatroskanie” było dokładnie to samo, równie zakłamane i równie bezczelne

– komentowała europoseł Wiśniewska.

 

 

Źródło: niezalezna.pl

#Jadwiga Wiśniewska #Kopacz #wystąpienie