W mionionym roku głośno było o programie Trzecim Polskiego Radia. Wszystko za sprawą piosenki Kazika, jaką stacja -wbrew woli słuchaczy- wywindowała na pierwsze miejsce w Liście Przebojów. Dziś o Trójce znów jest głośno - to za sprawą wydawcy Wojciecha Dorosza, a konkretnie jego wpisów na Facebooku. Treści tam udostępniane pasowałyby raczej do politycznego aktywisty, zamiast redaktora rozgłośni publicznej.
Wojciech Dorosz w Trójce rozpoczął pracę w 2006 roku. Jest przewodniczącym Związku Zawodowego Dziennikarzy i Pracowników Programów III i I.
„Wydaję audycje, takie jak Magazyn Bardzo Kulturalny, Trójka pod Księżycem czy Klub Trójki. Przygotowuję również Trójkowe powieści”
- czytamy w krótkiej notce biograficznej.
Oprócz krótkiego opisu działalności, na stronie Polskiego Radia o red. Doroszu nic więcej się nie znajdzie. Ten nie próżnuje jednak w sieci - regularne wpisy pojawiają się na jego profilu na Facebooku. A tam…
„Skoro nie Polacy, to znaczy nie ludzie, więc do gazu z nimi... Gdzieś już słyszałem taką retorykę” - manipuluje słowami Przemysława Czarnka, załączając artykuł dot. Strajku Kobiet.
Dalej rozpływa się nad twórczością „licealisty z Tych”, który w utworze „osiem gwiazd” komentuje sytuacją polityczną.
W piosence padają zwroty: „używacie gazu to my podkładamy bombę”, czy „jednym prostym ruchem wam wypowiadamy wojnę (Ha)”.
Co jeszcze? Na profilu redaktora znaleźć można też poradnik: „co robisz, gdy zatrzymuje Cię Policja?”.
Gdy w Stanach Zjednoczonych stacja telewizyjna decyduje się na przerwanie emisji rozmowy z Donaldem Trumpem, ten pyta: „kiedy w Polsce jakaś stacja się odważy?”.