Na Białorusi odbył się pogrzeb Emila Czeczko: żołnierza-dezertera, który okrył się hańbą, uciekając do kraju Łukaszenki i oczerniając Polskę w reżimowych mediach. Mimo to, organizująca pogrzeb proreżimowa instytucja na Białorusi okryła jego trumnę polską flagą, a na szarfie do wieńca napisały, że... był polskim patriotą.
Emil Czeczko pełnił służbę w 11. Mazurskim Pułku Artylerii, wchodzącym w skład 16. Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, służył na granicy. Stał się niechlubnym bohaterem zdrady, gdyż uciekł na Białoruś. Według informacji strony białoruskiej został zatrzymany pod Tuszemlą na Grodzieńszczyźnie, a następnie poprosił o azyl polityczny. Na Białorusi Czeczko występował publicznie, m.in. w białoruskich mediach państwowych, oskarżając polskie władze o rzekome "zbrodnie" na nielegalnych migrantach.
W Polsce Czeczko został oskarżony o dezercję. 25-latek został też prawomocnie skazany za znęcanie się nad własną matką. Ostatnia rozprawa odbyła się 29 grudnia, gdy mężczyzna był już na Białorusi.
Według polskich władz, Czeczko został po ucieczce na Białoruś wykorzystany w operacji informacyjnej przeciwko Polsce. Skończył marnie: w marcu znaleziono go powieszonego.
Od tego czasu nic nie było wiadomo o ewentualnych uroczystościach pogrzebowych. Aż do dziś - białoruscy aktywiści podali informację, że w Dołhinowie doszło do pogrzebu Czeczki. Z zamieszczonych w sieci zdjęć wynika, że wzięło w nim udział około 15 osób, w tym katolicki ksiądz.
Pochówkiem zajmowało się proreżimowe centrum Systemowa Obrona Praw Człowieka. Białorusini zadbali o prowokację: trumnę zdrajcy zdobiła biało-czerwona flaga, a na grobie pojawiły się wieńce w barwach Polski i reżimu białoruskiego. Na szarfie przy wieńcu zamieszczono napis: "dla polskiego żołnierza i patrioty - naród Rzeczypospolitej Polskiej".
Na grobie złożono wieńce w barwach flag Polski i oficjalnej, czerwono-zielonej flagi Białorusi.
— Biełsat (@Bielsat_pl) May 5, 2022
Przed śmiercią #Czeczko miał się znajdować pod opieką dyrektora reżimowego centrum Systemowa Obrona Praw Człowieka, które poinformowało o pogrzebie. Szczegóły https://t.co/Xrhvy8yBXL pic.twitter.com/YCMISrMGcz