Co robił Kijowski w Prokuraturze Krajowej? I to dzień po korzystnym dla niego wyroku ws. „afery fakturowej”
Jak ustalił portal Niezalezna.pl, dzień po ogłoszeniu prawomocnego wyroku (łagodzącego wyrok sądu I instancji) w sprawie tzw. „afery fakturowej” w Komitecie Obrony Demokracji, jeden z dwóch skazanych w tym procesie – Mateusz Kijowski złożył ok. południa wizytę w Prokuraturze Krajowej. Rzecznik deklaruje, że nic o sprawie nie wie. Jego biuro w rozmowie telefonicznej potwierdza wizytę Kijowskiego, ale odsyła nas „wyżej”, zachęcając do wysłania pytań drogą mailową.
Próbując dowiedzieć się o cel i charakter wizyty Kijowskiego, skontaktowaliśmy się z rzecznikiem PK Przemysławem Nowakiem, który nie był w stanie udzielić nam informacji, ponieważ – jak stwierdził – przebywa dziś na delegacji w Hadze.
Pracownica Biura Rzecznika potwierdziła w rozmowie telefonicznej fakt złożenia wizyty w Prokuraturze Krajowej przez byłego przewodniczącego KOD, jednak po szczegóły odesłała nas do rzecznik Prokuratora Generalnego Anny Adamiak, która nie odbierała od nas telefonu.
W związku z powyższym wysłaliśmy pytanie w tej sprawie drogą mailową, jednak do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
W lipcu ubiegłego roku Sąd Rejonowy w Pruszkowie uznał założyciela i byłego przewodniczącego Komitetu Obrony Demokracji Mateusza Kijowskiego oraz skarbnika tej organizacji Piotra Ch. winnymi poświadczenia nieprawdy w siedmiu fakturach za obsługę informatyczną Komitetu Obrony Demokracji i skazał ich na rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata i grzywnę (dla każdego z oskarżonych) w wysokości 4 tys. zł.
Apelację od wyroku złożyła prokuratura, która chciała wymierzenia oskarżonym kary roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz orzeczenia obowiązku naprawienia szkody poprzez zapłatę ponad 121 tys. zł na rzecz KOD oraz skazani, którzy domagali się uniewinnienia.
We wtorek (11 czerwca br.), w Sądzie Okręgowym w Warszawie zapadł prawomocny wyrok, w którym sąd wymierzył oskarżonym karę ośmiu miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, utrzymując w pozostałym zakresie wyrok sądu I instancji.
Źródło: niezalezna.pl
