Do ośmiu lat więzienia grozi 62-latkowi, który odpowie m.in. za udział w oszukaniu metodą na wnuczka 83-letniej mieszkanki Wągrowca (woj. wielkopolskie). Kobieta przekazała podejrzanemu 39 tys. zł. Mężczyzna został aresztowany - podała w piątek policja.
Oficer prasowy policji w Wągrowcu mł. asp. Dominik Zieliński poinformował, że funkcjonariusze zajmujący się sprawą oszustwa, do którego doszło w poniedziałek, ustalili kto odebrał od poszkodowanej 39 tys. zł. - 62-latek został zatrzymany dobę po tym, jak doszło do oszustwa w Wągrowcu. Pieniędzy, które odebrał od wągrowczanki już nie miał - podał Zieliński.
Funkcjonariusze ustalili, że 2 lipca w Gnieźnie doszło do podobnego oszustwa. Wówczas pokrzywdzony utracił 10 tys. zł.
- Analiza pozyskanych dowodów dała policjantom podstawę do łączenia zatrzymanego mężczyzny również z tamtym zdarzeniem
wskazał Zieliński.
62-latkowi przedstawiono zarzuty oszustw metodą na wnuczka w Wągrowcu i Gnieźnie. Na wniosek prokuratury sąd zastosował wobec podejrzanego areszt na trzy miesiące. Mężczyźnie grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.
Zieliński zaznaczył, że sprawa jest rozwojowa, a policjanci nie wykluczają kolejnych zatrzymań.