Wyciekły taśmy Neumanna. Jakiego państwa chce PO? „Mafijne podejście do państwa jest najgroźniejsze”
Przewodniczący klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej-Koalicji Obywatelskiej Sławomir Neumann jest głównym bohaterem nagrań, jakie opublikowane zostały dziś przez TVP Info. W pogardliwy sposób mówi o Tczewie. W wulgarny sposób ocenia, że ma go dość. - Jest jakiś rys kulturowy, przedziwny, u działaczy tamtej strony, że bez wulgaryzmów nie są w stanie przeprowadzić najprostszej rozmowy, ale nie to jest najgroźniejsze tylko mafijne podejście do państwa – ocenił w rozmowie z Katarzyną Gójską Krzysztof Czabański, poseł PiS, przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Spotkanie nagrane zostało w Tczewie przed wyborami samorządowymi w 2018 roku. Neumann, wraz z lokalnymi działaczami Platformy, rozmawia o kandydatach tego ugrupowania w zbliżających się wyborach. Padają mocne słowa, m.in. o zarzutach, jakie mogą być postawione niektórym politykom.
Słyszymy, jak Neumann mówi o tym, że postawienie zarzutów nie jest "żadnym końcem", a może nawet pozytywnie wpłynąć na wynik wyborów, gdyż "antypisowski elektorat" zagłosuje nawet na podejrzanych kandydatów. Wymienia m.in. Hannę Zdanowską, która... "zyskuje, jak ma akt oskarżenia".
Pada jednak jedno nazwisko polityka, który - według Neumanna - mógłby zostać wyprowadzony w kajdankach. To Paweł Adamowicz, ówczesny prezydent Gdańska.
O tym dosyć powszechnie wiadomo w trójmieście, to nie jest zaskoczenie. Polityk posługuje się bardzo wulgarnym językiem, to jest jakiś rys taki kulturowy, przedziwny u działaczy tamtej strony, bo to w różnych nagraniach wcześniej też wychodziło, że bez wulgaryzmów nie są w stanie przeprowadzić najprostszej rozmowy, ale nie to jest najgroźniejsze, nie te wulgaryzmy, chociaż one charakteryzują kulturowo z kim mamy do czynienia, otóż mafijne podejście do państwa jest najgroźniejsze
- podał przewodniczący Rady Mediów Narodowych.
Czabański zwrócił uwagę, co się przewija w tych rozmowach.
„Jak będziesz z nami”, tu odpowiedni wulgaryzm przerywający to zdanie, to będziemy cię bronić jak niepodległości do końca. „Jak nie będziesz z nami to w kosmos” i znów wulgaryzm. W związku z tym to jest najgroźniejsze, takie podejście do państwa. Jeżeli takie mamy podejście, to wszelkie mówienie, że się działa na rzecz polskiej racji stanu, na rzecz dobra wspólnego, to wszystko co teraz Koalicja Obywatelska wmawia obywatelom w kampanii wyborczej, to są tylko frazesy. Prawda jest zupełnie inna i to nagranie odsłania prawdę
- dodał Krzysztof Czabański.
Źródło: niezalezna.pl
