Cichanouska wraz z premierem Morawieckim występowała w środę na Uniwersytecie Warszawskim. Później oboje wyruszyli spod bramy uniwersyteckiej na spacer.
Zgromadzeni na ulicach Warszawy przedstawiciele mniejszości białoruskiej klaskali i krzyczeli: "Swieta prezydent" i "żywie Biełaruś"; mieli białoruskie flagi i transparenty z napisami "Wolna Białoruś".
Premier i Cichanouska zatrzymali się m.in. przy Pałacu Prezydenckim, gdzie znajdują się tablice upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. Swój spacer zakończyli pod pomnikiem Adama Mickiewicza.
Premierowi i liderce białoruskiej opozycji towarzyszyli m.in. wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz, szef KPRM Michał Dworczyk oraz poseł KO Michał Szczerba.
W środę premier wręczył także Cichanouskiej klucze do nowego Domu Białoruskiego w Warszawie. Liderka białoruskiej opozycji spotkała się również z szefem NSZZ "Solidarność" Piotrem Dudą. W czwartek natomiast ma wziąć udział w Forum Gospodarczym 2020 w Karpaczu i spotkać się z liderem PO Borysem Budką.
Cichanouska według oficjalnych wyników przegrała wybory prezydenckie z 9 sierpnia. Od 9 sierpnia trwają protesty Białorusinów, którzy uważają, że wybory zostały sfałszowane.