Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na jej terytorium - poinformował szef MSZ Radosław Sikorski po spotkaniu z ukraińskim ministrem spraw zagranicznych Andrijem Sybihą. Podkreślił, że jest to wspólnie uzgodnione oświadczenie.
Ukraina potwierdza, że nie ma żadnych przeszkód do prowadzenia przez polskie instytucje państwowe i podmioty prywatne we współpracy z właściwymi instytucjami ukraińskimi prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych na terytorium Ukrainy, zgodnie z ustawodawstwem ukraińskim i deklaruje gotowość do pozytywnego rozpatrywania wniosków w tych sprawach
- zacytował oświadczenie Sikorski.
"Obecnie w ramach wspólnej ukraińsko-polskiej grupy roboczej pod egidą ministerstw kultury Polski i Ukrainy pracujemy nad praktycznymi mechanizmami dla prowadzenia prac poszukiwawczych i ekshumacyjnych" - dodał szef MSZ Ukrainy Andrij Sybiha,
Polska strona od lat domaga się od władz Ukrainy odblokowania zakazu prowadzenia poszukiwań i ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej.
We wrześniu dowodzony przez dra Karola Nawrockiego Instytut Pamięci Narodowej przygotował listę wniosków, które składane były przez stronę polską, a które zostały przez rząd Ukrainy zignorowane. Wówczas w zawieszeniu pozostawało aż dwanaście wniosków z 2020 roku, dotyczących poszukiwań w miejscowościach:
Ze względu na demontaż pomnika UPA w Hruszowicach w kwietniu 2017 r., Ukraina ogłosiła „zakaz” prowadzenia prac poszukiwawczych przez IPN na Ukrainie. Na złożone kolejnych miesiącach i latach wnioski, oficjalnej odpowiedzi nigdy nie uzyskano, zaś prace w Łucku strona ukraińska przeprowadziła samodzielnie.