- Bardzo liczymy, że wszyscy parlamentarzyści poprą przyjęty przez polski rząd projekt ustawy ws. ratyfikacji decyzji dotyczącej systemu zasobów własnych UE. Wielkie środki z budżetu UE i Funduszu Odbudowy pozwolą Polsce odbudować gospodarkę po pandemii - podkreślił wojewoda lubuski Władysław Dajczak.
Wojewoda wystąpił na konferencji przed Lubuskim Urzędem Wojewódzkim w ramach kampanii pn. „Liczy się Polska”. Towarzyszyło mu dwoje lubuskich posłów PiS – Elżbieta Płonka i Jerzy Materna.
Wojewoda podkreślił, że „wielkie i istotne” pieniądze z budżetu UE w ramach wieloletniej perspektywy finansowej i instrumentu odbudowy - łącznie 770 mld zł - pozwolą Polsce odbudować gospodarkę po czasie pandemii i "zadecydują o miejscu naszego kraju w Europie i na świecie w najbliższych latach".
„To jest bardzo wielkie i ważne wyzwanie dla wszystkich polityków, egzamin z odpowiedzialności (...) Trzeba podjąć decyzję, która nie jest uwarunkowana interesem osobistym ani partyjnym, tylko interesem Polski. W związku z tym bardzo liczymy, że w polskim parlamencie będą wszyscy parlamentarzyści głosowali za tą ratyfikacją
– powiedział Dajczak.
Rząd przyjął we wtorek projekt ustawy ws. ratyfikacji decyzji Rady Europejskiej z 14 grudnia 2020 r. dotyczącej systemu zasobów własnych UE. Decyzja ta dotyczy Funduszu Odbudowy gospodarek państw unijnych po pandemii koronawirusa. Ratyfikacja jej przez państwa członkowskie jest konieczna dla uruchomienia Funduszu Odbudowy, z którego Polska otrzyma około 60 mld euro. Pieniądze te mają być rozdysponowane w ramach Krajowego Planu Odbudowy - taki dokument każde państwo członkowskie ma przedstawić Komisji Europejskiej do końca kwietnia.
"Nie należy patrzeć na Krajowy Plan Odbudowy, na ustawę o ratyfikacji decyzji w sprawie zwiększenia o zasobach Unii Europejskiej, o zasobach własnych, jako na partyjną ustawę. Jest to absolutnie być albo nie być dla Polski, dlatego że potrzebujemy środków finansowych, po to żeby odbudować gospodarkę, a również zabezpieczyć społeczeństwo na przyszłość. Nie wiemy, jak będzie wyglądał krajobraz po COVID-19"
- powiedziała poseł Płonka.