Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Polska

Wjechał samochodem w grupę dzieci. Kierowca już w rękach policji

Policja z województwa pomorskiego poinformowała o zatrzymaniu 33-letniego mężczyzny podejrzanego o spowodowanie tragicznego wypadku w miejscowości Łebieńska Huta (powiat wejherowski). W wyniku zdarzenia zginął 10-letni chłopiec, a troje innych dzieci zostało przewiezionych do szpitala. Kierowca, który potrącił grupę dzieci, uciekł z miejsca wypadku.

Do wypadku doszło we wtorek po godz. 19.30 na ul. Kartuskiej (DW 224) w Łebieńskiej Hucie w powiecie wejherowskim.

Oficer prasowy wejherowskiej straży pożarnej kpt. Andrzej Zalewski przekazał Polskiej Agencji Prasowej, że trzech chłopców jechało na rowerach, a jeden szedł. W grupę wjechał samochód osobowy, po czym odjechał z miejsca zdarzenia.

Policja podała, że byli to chłopcy w wieku 10, 12, 13 i 16 lat. Na miejscu zginął najmłodszy z nich.

Jeden z chłopców, z amputowaną kończyną, został przetransportowany do szpitala śmigłowcem LPR. Dwóch kolejnych, z obrażeniami ręki, nogi i głowy, przewieziono karetkami.

Na miejscu przez kilka godzin pracowali strażacy, policjanci i prokurator.

Kierowca już w rękach policji

Policjanci poinformowali na platformie x.com, że 33-letni obywatel Polski został zatrzymany we wtorek wieczorem, po kilku godzinach od wypadku, na terenie powiatu kościerskiego (woj. pomorskie) po szeroko zakrojonych działaniach poszukiwawczych.

 

 

Źródło: nadmorski24.pl, kaszubski24.pl, niezalezna.pl, PAP