Podsumowując uroczyste obchody 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej, w których udział wziął m.in. amerykański wiceprezydent, wiceminister Szynkowski vel Sęk w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział, że dzięki nim "Polska przypomniała o swojej bohaterskiej i jednocześnie tragicznej historii".
- Cieszę się z tego, że wizyta Mike'a Pence`a przyniosła potwierdzenie bliskich relacji polsko-amerykańskich. Ona przyniosła kontynuację rozmów na temat współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, w dziedzinie energetyki, jak również podtrzymanie tez co do przyspieszenia kwestii przystąpienia do programu ruchu bezwizowego. Mamy nadzieję, że decyzje w tej sprawie zapadną w nieodległej przyszłości
– powiedział Szynkowski vel Sęk.
Wiceszef MSZ ocenił, że wizyta wiceprezydenta USA "rozczarowała tę część opozycji, która próbowała wykorzystać ją w bieżącej grze politycznej".
- Relacje polsko-amerykańskie są dobrem szczególnie chronionym, nie powinny być w ten sposób wykorzystywane. Wiceprezydent Pence, m.in. dziękując prezydentowi Andrzejowi Dudzie za jego zaangażowanie w kwestie praworządności, dał jasny sygnał, że nie pozwoli na polityczne wykorzystywanie swojej wizyty w Polsce
– powiedział Szynkowski vel Sęk.
Polityk wyraził nadzieję, że efektem zorganizowanych w niedzielę obchodów 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej będzie większa świadomość społeczności międzynarodowej co do historii tego konfliktu i roli Polski w czasie II wojny światowej.
- Polska przypomniała o swojej bohaterskiej i jednocześnie tragicznej historii. Uczyniliśmy duży krok na drodze odkłamywania tez i wypowiedzi przypisujących Polsce winy czy współwiny za zbrodnie II wojny światowej
- powiedział.
Szynkowski vel Sęk podkreślił, że strona polska cały czas aktywnie działa w kwestii uzyskania reparacji wojennych od Niemiec. Przypomniał, że w poniedziałek wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki oraz szef sejmowego zespołu ds. reparacji Arkadiusz Mularczyk spotkali się z szefem parlamentu Grecji Konstandinosem Tasoulasem, z którym rozmawiali m.in. o powołaniu zespołu międzyparlamentarnego ds. reparacji wojennych od Niemiec.
Jak powiedział, po niedzielnych wydarzeniach, które odbyły się w Warszawie z udziałem 40 zagranicznych delegacji, "z wielu państw płyną głosy gratulacji i uznania za organizację tych obchodów w sposób godny, uroczysty; sposób który pozwolił na upamiętnienie tych tragicznych, ale i niosących dla nas wnioski na przyszłość wydarzeń II wojny światowej".
