28 czerwca to może być data historyczna, przełomowa, jeżeli w tym dniu potrafimy się zmobilizować bardziej niż w roku 2015 - oceniła dziś marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas spotkania z mieszkańcami Mielca (Podkarpackie).
- Jeśli 28 czerwca nie pójdziemy gremialnie do wyborów, to będzie taki huragan, który może zniszczyć to, co budowaliśmy przez pięć lat
- mówiła.
Zaapelowała do uczestników spotkania, aby przekonywali "sąsiadów, znajomych, członków rodziny, którzy nie zawsze chodzą na wybory", do udziału w nich. - Jesteście w stanie – na Podkarpaciu, w Świętokrzyskiem, w Małopolsce - dać prezydentowi Andrzejowi Dudzie 28 czerwca zwycięstwo w pierwszej turze - oświadczyła Witek.
Dziękuję za spotkanie w Mielcu. Jeszcze raz ukłony dla Państwa. pic.twitter.com/NycRxHUt7H
— Elżbieta Witek (@elzbietawitek) June 16, 2020
Zwróciła uwagę, że w razie zwycięstwa kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego zagrożone mogą być m.in. programy społeczne wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość.
- Jeśli rząd będzie rządem wywodzącym się ze Zjednoczonej Prawicy, Sejm także z większością Zjednoczonej Prawicy, ale Senat już nie, i prezydent już nie, to gwarantuje państwu, że stanie się tak jak powiedział pan Trzaskowski, kandydat na prezydenta ze strony KO, że żelazem będzie wypalał wszystko, co wprowadziło PiS
- powiedziała marszałek Sejmu.
Jak zaznaczyła, także "wcześniej wielu polityków Kolacji Obywatelskiej mówiło, że wszystkie ustawy, które wymyślił i wprowadził w życie PiS, a prezydent Andrzej Duda je podpisał, one wszystkie zostaną zmiecione".