Waszczykowski zaprasza do debaty. Na Twitterze! Ma jednak pewne obawy

O swojej nowej aktywności internetowej polityk poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej zorganizowanej w zajmującym się najnowszymi technologiami Centrum Kreatywności "Fabryka" przy Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej.

"Postanowiłem na starość też przyłączyć się do innowacyjności i dołączyć do wielkiej rodziny twitterowców. Nie jest to Prima Aprilis. Dzisiejszym twittem: 'Witam serdecznie. Zapraszam do debaty o Polsce' rozpoczynam swoje urzędowanie na Twitterze"

– powiedział Waszczykowski.

Dodał, że do dyskusji na tym portalu społecznościowym zaprasza wszystkich, którzy mają coś ciekawego do powiedzenia o Polsce lub chcą zadać mu pytanie.

"Bardzo chętnie taką debatę podejmę. Na wszelkie poważne, czy nawet mniej poważne, ale jednak eleganckie formy zapytania, chętnie odpowiem"

– zadeklarował. Przyznał jednocześnie, że obawia się wulgarności i - jak zapowiedział - na tego typu zaczepki nie będzie reagował.

Kandydat PiS obiecał również, że w przypadku dostania się do europarlamentu, za pośrednictwem Twittera, będzie informował o swoich działaniach w Brukseli.

"Funkcjonuję na Facebooku od wielu, wielu lat, ale jest to tzw. fanpage, a więc taki diariusz mojej aktywności politycznej. Również Twitter będzie do tego służył, ale oprócz odnotowywania mojej aktywności zawodowej, będę starał się tam prostować wszelkie przeinaczenia"

- zapowiedział Waszczykowski.

Były szef MSZ przyznał, że wcześniej nie był zwolennikiem Twittera.

"Jakiś czas temu Twitter był dość prymitywny. Miał chyba tylko 120 znaków, można było tylko zdanie zmieścić i nie można było się głębiej wypowiedzieć. Po drugie, był traktowany przez wielu polityków, jako magiel, takie dopowiadanie, żeby nie powiedzieć bardziej prosto. Dziś Twitter rozszerzył swoją działalność, można dołączać dodatkowe materiały. Jest to rzeczywiście wygodny instrument przekazu"

– tłumaczył kandydat PiS.

 

 

Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Twitter #Witold Waszczykowski